ja tez lubie ryż i sporo go spozywam w róznych postaciach :), chociaz gdzies czytalam ze moze powodowac wzdęcia O_o
Wersja do druku
ja tez lubie ryż i sporo go spozywam w róznych postaciach :), chociaz gdzies czytalam ze moze powodowac wzdęcia O_o
Hey :)
ssnn ja kiedys tez nie wytrzymywalam dluzej niz tydzien, dwa.. ale teraz jakos trzymam sie juz 5 tyg i mam nadzieje, ze bedzie tak dalej :D Nie lam sie, na kazdego przyjdzie czasn na Ciebie rowniez :!:
bluefire na szczęscie nie musialam nic wymyslac, bo obylo sie bez spagetti, zjadlam sobie fasolke szparagowa :) wiec jestem szczesliwa bo kolejny dzien sie udal! To co zakladamy ten fan klub?? ale ja na razie tylko 2 smaki jadlam..
noemcia jakie rygorystyczne kary, ja to bym tak nie dala rady;p
Ninti hmm.. szczerze mowiac nie wiedzialam, ze powoduje wzdecia, ale moze zeczywiscie, ja nie jem go zbyt wiele..
U u mnie dzis dzien pozytywnie, dietkowo i wogole :D Na szczescie na obiad obylam sie bez mega kalorycznej potrawy (spagetti) i wsunelam niskokaloryczna fasolke :lol:
Pojezdzilam sobie dzis juz godzinke na rowerku, mialam nadzieje, pocwicze sobie jeszcze na w-fie, ale zimno na sali jest wiec odwolano nam zajecia :) Wogule taka wstretna pogoda u mnie jest.. taka ciapa i tylko buty przemakaja :cry: Jak dla mnie to by mogl byc taki fest mroz, to moze szkole by zamkneli :!:
Aj.. zostalo mi jeszcze sporo kalorii, ale juz chyba nie bede nic na sile w siebie wpychac :cry: Kurcze zle sobie ten dzien pod wzgledam kcal zaplanowalam;p
Pozdrowionka:***
Bravo Luzia :!: Świetnie ci idzie :wink:
Musze też sobie kupić ten ryż na mleku... :lol:
:? ale spagetti nie jest jakos specjalnie kaloryczne :p ale w sumie zalezy jak sie je robi ;)
Ja widzialam na tabelach kalorycznych ze cos kolo 900kcal? przerazilo mnie to po prostu :?
kluski w spagetti to moze nie są AŻ tak kaloryczne, ale np moj tata robi taki sos który ocieka tłuszczem więc pewnie 2/3 kalorycznosci potrawy tkwi w tym sosie. Ale i tak jest pyszne :roll:
Hm.. to tak jak moja mama.. jeszcze do tego zeby bylo ciekawiej mielone doda.. na szczescie drobiowe :wink: Ale trzeba przyznac ze pyszne to jest:D
A na jutro zaplanowane nalesniczki, mysle ze zjem sobie 2 z dzemikiem.. Gdzies czytalam ze jeden nalesnik "suchy" to cos kolo 120kcal? Wycisne sobie z mojego tluszczyk i bedzie cacy :D Bynajmniej taka mam nadzieje;p
no ja np robie spagetti z pomidorow w zalewie , przecieram je dodaje przyporawy , jogurt , cebulke i wsio ;) na patelnie i makaron .. wuec nie wychodzi duzo ;) a tez sa przeciez gotowe sosy i tez nie sa az takie kaloryczne zalezy ile sie da tego sosou , co to jest za sos , i ile makaronu ;)
mmm nalensiczki <serduszka>
mój tata robi tluste sosyy..
ale za to cholernie pyszne :P
Tylko ze moja mama robi z gotowych sosow.. ale to na moje oko i tak bardzo kaloryczne jest :cry: Zreszta moja mama wszystko kaloryczne robi;p
Darcas juz sie przyzwyczailam ze to co tluste i kaloryczne jest pyszne :roll: