jak na razie stawiam sobie male cele: na razie chce dobic do 60kg, potem do 55 (najlepiej do konca wakacji) a potem zobacze jak bede wygladala :D
Wersja do druku
jak na razie stawiam sobie male cele: na razie chce dobic do 60kg, potem do 55 (najlepiej do konca wakacji) a potem zobacze jak bede wygladala :D
Mnie też dopadło jojo :cry: gdy schudłam z 62 do 55 kg. (bardzo niezdrowo schudłam dodam)
I takie jojo było 20 kg :cry: :oops:
Mnie dopadlo ostatnio :|
Zainstalowalam sobie program: dietman
Wedlug tego cholerstwa jestem otyla :twisted:
co to za program!? powiedz o nim cos wiecej!
mam taki sam cel ! i pdoobna wagewiec mozemy arzem rozpoczac walke, alemusimy siebie na bierzaco informowac co ijak :P masz gadulca? :) kurde.. takie gadnaie mnie motywują zawsze, wiec odjutra ... :P
a co to za program:>
Glupi- bo ja wcale nie jestem otyla :P moze troche kg mam za duzo, ale zeby zaraz otylosc?
ALe ogolnie to wyglada na fajny- jeszcze dokladnie go nie oblukalam :) wiecie.. liczy kcal i wogole :D opracowany przez jakiegos doktorka jest :lol: potem sobie go dokladnie ogladne i zobacze czy jest cos wart :D
macie: http://www.jedzdobrze.pl/index.php?dzial=3&id=68 z tej strony sciaglam :D
dzis mialam na 3 lekcje dopiero, bo jak zwykle nie mialam w-fu :D gosciu siedzi na maturach, zreszta sam mowil, ze jemu sie juz nie chce robic zajec do konca roku, wiec juz chyba sobie nie pocwicze :D
musze niedlugo zjesc jakies sniadanie, bo dosiadlam sie do kompa i nic jeszcze przez to nie jadlam :| w szkole bedzie: grahamka, a na obiad: ryz z pieczarkami, piers z kuraka :D
oo ściągne :D
ja tez mniej lekcji mialaaam :D
nie bylo 2 polaków :lol:
jestem juz po obiadku, nawet sie najadlam :lol:
dzis kolezanka miala chyba jakas akcje pt "dokarmiamy Sylwie" bo ciagle mi jedzenie wciaskala :| ale sie nie dalam :D
przez te 3 dni wole mam strasznie duzo nauki, jak sobie pomysle, to juz mi sie nie chce :|
ja powinnam wsyztsko pozaliczyc, ale jaknarazie to mam to w dupie :P NIC MI SIE NIE CHCE :D ja rowneiz po objedzie, najedzona jak pies, az z abardzo chyba :/
mi tez sie nic nie chce :| ale ja mam tak zawsze :lol:
zjadlam sobie na kolacyjke jogurcika, i pojezdzilam 45min na rowerku :D
no i.. jestem glodna :twisted:
Mama mnie kusi bulka slodka a ja sama siebie kusze krowkami, ktore leza w szafce :(
trzymaj się, damy radę :D
a ja mam na dole miód, ferrero roche, i makaron z sosem !! ale damy rade wyobraz sobie robaki w trym wszystkim od razu Ci się odechce hehe :D:D:D
makarooon z sosem :roll: uwielbiam wszystko, co ma w sobie makaran :P
wstalam sobie dzis.. no i zaczal mi sie kolejny dzien: nic mi sie nie chcce! ale jakos musze to przezwyciezyc, bo przeciez nauka czeka !
A tak ogolnie to jeszcze nie zjadlam sniadania :| bo nie wiem czy moge sobie pozwolic na bulke slodka :P waham sie :lol:
ja tez jeszcze śniadanka nie zjadlam..ide jajecznice robić :wink:
Rano możesz, lepiej że zjesz teraz bo spalisz niż potem wieczorem ją wciśniesz. Bo cie kusić będzie :P
ona mnie od wczoraj tak kusi :lol:
u mnie tez jest makaron z sosem... ale nie jem!! :D:D:D
jedz tą bułe, rpzeciez zoesz ! zjesz ją z ana i amsz clay dzien na jej spalenie :) rano mozesz wsyztsko wieczorem NIC ! :)
mmm krowkiiiiii zjadłaby i to jeszcze w czekoladzie :roll:
wezzz Ty zawsze kusisz !! :twisted:
jak na razie mam 800kcal, czyli calkiem ok :D
A teraz mykam na zakupy ;)
udanych zakupów :*
makaron sam nie jest taki strasznie kaloryczny szklanka 300 kcal
gorzej z tym co sie dodaje! np. te sosyyyy :?
nooo, sosy sa kaloryczne :| ale ja na szczesnie lubie tez sam, i to baaardzo :D
Hip kusze? Ty nie wiesz jak mnie w domu kusza :lol: to jest dopiero straszne :(
eh... glupia czekolada, zycie mi utrudnia !
jak na razie mam 300kcal, czyli jest ok ;) na obiadzik beda lazanki mniaaaam :roll:
Przez ten weekend mam strtasznie duzo do nauki, i na dodatek nie chce mi sie jak zwykle nic robic :| ale musze :( w poniedzialek i wtorek mam 5 sprawdzianow i 2xpytanie <sciana>
Nie cierpie nauczycieeeeli! :twisted: nie wiem jak ja sie wyrobie :lol:
na razie mam 750kcal + 20km na rowerku zrobione :D
cool ;d
eh... musze sobie roweros kupic, bo sie ladnie robi... ale ja wollle bieeeeegaaaac.. ale nie mam teraz jak bo jestem u babci i odziwo, nie WPIERDALAAM (przepraszam, ale tylko tak moje jedzenie u babci mozna nazwac). :P znacyz jem... ale nie tyle, bo normalnie to 3000-5000 kcal :o
ja tez u babci zawsze strasznie duzo jem :|
A ja jezdze na stacjonarnym :lol: pomimo tego ze mam naromalny, ale wole w domu, bo nie lubie samemu jezdzic, a nikomu sie nigdy nie chce ze mna :(
mala, lepsze to niz siedzenie, obijanie sie i jedzenie, pamietaj ! :)
ja tez na stacjonarnym przy tv:D:D
ja lubie sama jezidzc ;]
a stacjonarny mi zbrzydl..
ja jeżdżę z koleżanką albo z odtwarzaczem mp3 :D i jeżdżę i śpiewam :D
wczoraj 50 km :D
Noe, ja cie dzis musze pobic! musi byc 51km :D tylko kiedy? mam tyle nauki :|
nie mam rowerkaaa :cry:
boshe dlaczego ja jestem taki leń :?
nie martw sie, ja tez jestem leniwa :lol:
:lol: juz dawno sie tyle nie uczylam co dzis :lol: ciekawe czy cos z tego bede pamietala jutro, jak nie to chyba sie zabiejeee :P
Dzis 1100-1200kcal..
Kurrcze nooo, nie przejechalam tych 51km, bo nie mialam czasu <sciana>
ja tam się wcale nie obrazilam, że nie przejechałaś :D:D
przyjaciolki i rywalki :lol: ;)
co tu tak cicho ? :P