-
Boshe, dopiero co udalo mi sie na neta wejsc.. od samego rana sie uczylam.. 5h.. :P fuj, juz mam dosc :lol:
a dzis:
:arrow: musli z mlekie, serek wiejski, kawa
:arrow: szklanka soku marchwiowego
:arrow: udko z kurczaka pieczone, 4x ogorek kiszony, pol ziemniaka
za chwile zjem sobie :
:arrow: kefir, jablko i grejpfruta.. i to koniec mojego jedzenia.. ;p
znowu liczylam wszystko w glowie i wedlug moich obilczen mialo byc 1200kcal policzylam teraz na dieta.pl i jest.. mniej ;p ale tylko nieznacznie 90kcal :lol:
czyli razem 1110kcal :D
-
witaj w klubie zjedzonych dnia 2 kwietnia udek pieczonych z kurczaka ;) hehe
-
Luziu ślicznie ci idzie no prosze coraz bliżej pełni wiosny a nas coraz mniej pozytywnie :wink:
Mi został jeszcze obiadek ale to za jakas chwilke i troche cwiczen :wink:
-
A ja już skosnumowałam schabowego bez panierki ;-) specjalny wyrób mamy dla mnie ;)
A zaraz na spacerek ;0
-
Moja mama sie tak nie patyczkuje :D ja mówie zeby zrobiła to bo mniej tłuste i kaloryczne to mówi : jak ci nie pasuje to sobie sama obiad zrób i sie odwal " 8) tak wiec jak juz cos to jem swoje rzeczy bo na jej pysznych obiadkach w krótkim czasie zamieniłabym sie w sumo :D
-
hehe, moja mama kiedys tez nie chcial robic dla mnie czegos innego.. ale teraz o dziwo sama mi to proponuje :D
-
nie lubie udek :P
ladnie Ci idzid ;)
-
ja ogolnie nie przepadam za miesem.. ale od czasu do czasu trzeba jesc ;)
-
a ja mięsko baardzo lubie :D zresztą czego ja nie lubie :twisted: :twisted:
-
A ja czuję niewyobrażalną chęć na... platki fitness ;)