Och co do tych madrych rad ktore niby ja bym miala Wam dawac to nie bylabym taka przekonana
Ja to generalnie jak juz mialam zamiar sie odchudzac to raczej to bylo takie rzucanie sie na gleboka wode czyli nic nie jedzenie.
oczywiscie nie wychodzilo mi to na zdrowie i nie dlugo wytrzymywalam i po prostu od razu sie zniechecalam.
Wiec jesli chodzi o rady to raczej ja tez powinnam sie "madrzejszych" co nie znaczy "starszych" radzic