hm pierwsze słysze?
wlasnie jem cytrynke z herbatki bo lubie... :P
biegac nie cierpie, ale na rower bym poszlaaa...tylko niech sie jeszcze troszke ociepli :lol:
Wersja do druku
hm pierwsze słysze?
wlasnie jem cytrynke z herbatki bo lubie... :P
biegac nie cierpie, ale na rower bym poszlaaa...tylko niech sie jeszcze troszke ociepli :lol:
Heh, dobre z tą cytryną. Można by spróbować kiedyś :lol: .
Ja tam biegać lubię,aczkolwiek szybko się męczę (gdy ktoś narzuca mi tempo)...Szczęście w nieszczęściu, że mam możliwość biegać...Ale i tak często wybieram zamiast tego rower :) .
ja bym chciala biegac ale jak dla mnie to jeszcze troszke za zimno :)
brrr nienawidze biegac =/ wolalabym juz jezdzic na rowerze 2 godziny, niz godzinie biegac
rower tez lubie :)
dorcas sorka ze dopiero dzisiaj pisze,ale nie bardzo mialam kiedy tu siasc,mimo ze jestem ciagle chora :?
ja do gina poszłam dosc pozno,bo po ok pol roku :?
ale serio serio nie ma sie czego bac :) najlepiej idz z mama,tak jak mowisz,ja tez tak poszłam :P
:?
ja do ginekologa chyba nie pojde nigdy... moj ojciec nim jest... za zadne skarby na bank do niego sie nie wybiore. na szczescie na razie nie mam powodu zeby sie nad tym zastanawiac, ale wiem ze poszlabym do jakiejs kobiety
mi byloby latwiej powiedziec gdyby tato był ginekologiem, ale jest nauczycielem geografii :wink:
mama juz wie, narazie jeszcze czekamy..
powiedziec jak powiedziec... ale do ojca bys chyba nie poszla gdyby byl ginekologiem. hmmm geografia =] moze to ma cos wspolnego z ginekologią? =P hehe
moja koleznaka nie miala okresu od listopada i wczoraj dostala a sie nie odchudzala juz
oj raczej marne szanse :P :P :wink:
moze dostanies zjeszcze :)
nie ma co czekac,bo ciagle sie wyznacza nowe terrminy do kiedy ;)
ja na pierwszej wizycie byłam u kobiety,ale teraz juz chodze do bardzo miłego pana :)
:( znow nie wyszlo....jestem zalamana :(,,,,,,,,, a jeszcze pred samaym napadem mialam takie plany i marzenia, juz widzialam sie szczupla ;(
ale za was trzymam kciuki :!:
Jezu dziewczyno kiedy ty wreszcie zrozumiesz ze nie możesz się przygładzac po napadzie bo tak to się własnie konczy :!:
uparta gorzej niż ja.... :wink:
wlasnie wszystko przez te 'dni oczyszczające' kiedy to sie glodzi no a później skutkiem tego jest napad.
niestety
Wybieram sie w przyszlym tygodniu, gadalam z mamą :wink:
kurde, ja nie stosowalam zadnej diety oczyszczajacej czy cos po napadzie, po prostu chce zmiesicic sie w 1000 by schudnac do wakacji .... a na 1500napewno nie zdaze :?
jutro znow prubuje, :twisted: ..........ale sie dzis obzarlam :oops:
zycze ci tego, do wakacj masz czas :wink:
tylko nie ograniczaj sie za bardzo bo potem jakis napad może zepsuc wszystko :wink:
po napadzie w którym się pożera z 5000kcal jak nie wiecej, ponizej 1000 to własnie przygłodzenie... bo z tego co czytałam nie dobiłas ostatnio nawet do 1000... coz ja ci tylko dobrze radze zrobisz jak bedziesz chciala, powodzenia
dzieki bucik. pewnie masz racje. napewno masz racje... :wink: .... ale mi to jest trudno przyjac ..,blokada, wiem cos ,ale nie umiem wykonac.
dzieki
A ja tutaj jestem nowa :wink:
Tradycyjnie przeczytałam wszystko od deski do deski i jak każdej z was wcale nie obce są mi problemy "wagi ciężkiej".
W tamtym roku ważyłam 68 kg, teraz 58. Odchudzałam się od maja aż do października, później zrezygnowałam - zima można sobie podjeść, itd.
I znów, przyszła wiosna, moje wymagania rosną.A raczej urosły, bo zapisałam się na kurs tańca latynoskiego. Ruch to świetna sprawa. Kiedy ważyłam 68 to było mi źle.. tzn nie ruszałam się ze względu na mój wygląd, teraz jest ciupinkę lepiej..
Uff... Żeby tak do wakacji zrzucić osiem kilosów.
Poczytam jeszcze troszkę, a was moje drogie ściskam mocno.
Herbata zielona jest genialna
dzis mijaja 3 miesiace od wigili.dalej dno.dalej to samo.obiecywanie ze schdune,ze zdaze.nie daje rady.czym bardziej chce,tym wieksze napady.czy ktoras z was ma tak jak ja?, tzn, np, 24h na dobe mysli o odchudzaniu, o jedzeniu,,,oblicza ciagle kcal,porownuje sie z innymi dziewczynami i im zazdrosci do tego stopnia ze wszystkich nienawidizi,czuje ze jak nie schdunie, to sobie cos zrobi,nie chce zyc,mnie uczy sie przez to,traci znajomych??
zastanaiwam sie nad psychologiem,ja juz nie mam zycia, tylko to cos w czym tkwie-ed.
moja mama nie wiem,boje sie powiedziec,,zastanawiam sie nad tym powaznie,wiem ze sama nie dam rady, sama walcze juz 10miesiecy i nic,coraz gorzej. wstydze sie , bardzo sie wstydze, to takie ponizajace, tyle jesc, jesc w taki sposob.
nie wiem co robic, naprawde nie wiem. :cry:
Myśl pozytywnie i więcej wiary w siebie Lemonkowa!
Uda ci się :wink:
moze nie powinnam pisac.lecz pisze.dzis znowu nie wyszło.znowu , znowuznowu. nie wierze ze schudne kiedykolwiek,napewno nie do wakacji.nie umiem sie wziasc w garsc,nic nie ma juz sensu.nic . kompletnie.
wiem,żałosne.znowu sie użalam,zamiast walczyc.
jutro jest 26marzec, ,, 26czerwca jade na oboz.od jutra mam 3miesiace.wiem, duzo czasu,ale nie umiem sie juz odchudzac.nie wiem co mam jesc i jak.innym moge razdzic, ale sama sobie nie umiem pomoc.
jutro mija miesiac od kad jestem na tym forum.codzien pisze.moglam miec juz 5k za soba.super humor.a ja nadal tkwie w tym bagnie... to juz 10 miesiac...
koniec mnie i wszystkirgo nadchodzi... a ja chce byc szczesliwa.
przepraszam, ze tak dołuje.
więc musisz sie w garsc wziąść :!: :wink:
Nie no, weź się nie martw.Przecież jeszcze nie ma wakacji, masz czas. Nie każdemu wszystko idzie tak idealnie. Jeśli się zmotywujesz to może Ci się udać. A pomyśl jakbyś na przykład schudła i potem sobie odpuściła... :wink:
sorry dziewczyny,ale takie gadanie bedzie dobrze....masz czas.... sprawy nie załatwia :/
wiem bo sama mam ten problem :/ tzn fajnie miec takie wsparcie,uslyszec kilka slow otuchy,ale niestey lomoncia,ja nadal uwazam i do skutku bede ci mowic ze to trzeba leczyc :!:
a troche martwie sie ze takie mowieie ze bedzie okej,bedzie spowalnialo działanie
malenka trzymaj sie,bo jakn ie to znowu lanie na kolanie,chociaz u ciebie to wywoluje usmiech :P
no chcemy ją na duchu podnieść, weźmie sie za siebie i naprawde bedzie wszystko dobrze, bo naaaprrawde schudnie do wakacji jesli sie teraz weźmie w garsc :wink:
dzieki dziewczyny :*
spróbuje od jutra.musi sie udać.czas ucieka,muze cos z tym zrobic.
jak sie przyłoże to sie uda.
jak sie przylozysz to naprawde mozesz osiagnąć wszystko!! :) Wierzymy w Ciebie :) Musisz wytrwać :)
myśle ze teraz nie czas myslec o tym ile mozesz schudnac do wakacji,tylko o tym jak pozbyc sie napadów! szukac sposobów! walczyc ! a przy okazji tej walki -na pewno schudniesz pare kilo ;)
bo to niestety nie jest zwykłe łakomstwo :?
ja tak łatwo Ci nie odpuszcze ;)
wiec dzis zaczelam dietke :wink: . mam rowno 3 miesiace do obozu,wiec nie chce juz sie wiecej poddac. zakupilak jak mi radzila dRr herbatke owocowa i w razie czego ratuje sie nia. wierze ze mi sie uda, a to najwazniejsze.
sniadanie:serek wiejski
obiad:ziemniaki,gotowane mieso schabowe,surówka z selera, jablka i orzechów.
kolacja(zjem o 17.0)-marchewka mała i jabłko
RAZEM:około 1000.
Nie bede wiecej rozpaczac, a w zamian wybieram cwiczenia :twisted:
Ha! Świetnie. Nie możesz się poddawać :D :D :D . No i teraz z ćwiczonkami i nową motywacją na pewno dasz radę. Jestem z Tobą :wink: .
ćwiczenia :D Ja tez musze się zabrać za nie ale poczekam az troche mi sie obiad strawi bo czuje sie pełna :D
bardzo sie lemonkowo ciesze z Twojego dzisiejszego podejscia do zycia :)
teraz musimy to utrzymac ;)
a herbatki,mowie Ci,mogą pomoc ;)
buziak malenka :!:
no i tak trzymac :wink:Cytat:
Zamieszczone przez lemonkowa
suuper :D mi sie tak cwiczyc nie chce :D ale zaraz msuze sie zebrac ;D
hej dziewuszki :lol: u mnie spoko, dobrze idzie, wierze ze wytrwam :!:
ale jak patrze w lustro, to ech,zyc nie chce,ale to sie zmieni juz niedługo 8)
wiec dzis zjadlam(znowu nie dobilam do 1000 :? raczej, ale to wina mamy nie kupila bulki do szkoly,ani na sniadaniei nic za bardzo,,,
sniadanie:jogobella tropikalna
w szkole; 2 jablka, 1l wody
obiad:(16.30)-piers z kurczaka gotowana(duzo, 250g), porcja marchewki z groszkiem
RAZEM:max900
mam nadzieje ze dzis wreszcie pojd epobiegac, ze nie bedzie deszczu.
Lemonkowa super :D widze ze jak chcesz to możesz :) tylko brac z ciebie przykład :)
Laski chcialabym sie pochwalic moim brzuniem ale nie umiem wrzucac fotek na serwer...jakby ktoras dobra duszyczka mi pomogla to byłabym wdzieczna :wink: buziaki :D