Schudłam :) ! Życie po diecie...wracam na dietę :(

Dziś mało ćwiczyłam :(
Przed chwilą zrobiłam tylko 6 Weidera.Zajęło mi to ok. 20-25 minut.

Dzisiaj będzie lepiej :)

Pięknie ci idzie :lol:

ha zebym ja zrobila chociaż weidera! to cud by byl :wink:
idziesz jak blyyskawica :D

Śniadanie :
kakao , 6 x wasa , 3 plasterki szynki wieprzowej fitness , 3 łyżeczki piątnicy , kilka plasterków ogórka , jogobella light , batonik musli jabłkowy "cerbona"

Łącznie 485 kcal

Obiad :
kotlet drobiowy , ziemniaki , surówka
Deser :
batonik cheerios

Łącznie 902 kcal

Kolacja :
Gorący Kubek - cebulowy

Łącznie 987 kcal

Jeszcze tylko poćwiczyć muszę , ale tym razem porządnie.

Ostatnie 3 dni diety... :P

niach, jak zwykle idealnie :D ja tez chcialabym jeszcze tylko 3 dni miec przed soba.. :P

jejku tez bym tak chciała... :?

I znów porządnie nie poćwiczyłam...tylko 35 minut.
Pobiłam rekord...26 dni robię 6 Weidera.Z dnia na dzień idzie mi coraz gorzej :x
Kusi mnie żeby wejść na wagę...chyba jutro rano to zrobię...
Od środy jem 1100 kcal.
Co środę będę dodawała 100 , o ile nie będę tyła...w sumie to odkąd zaczełam się odchudzac to nigdy nie przytylam....no waga mi się wahała od 61-63 kg.Od 2 lat ważę poniżej 65 kg.Tylko wtedy nie była to tak rygorystyczna dieta...Mam nadzieję , że uda się uniknąć jo-jo :)