Wątek: Powrót brawurki- walka z kilogramami

Znowu wracam ,bo muszę zrzucić te niedobre kilogramy ważę obecnie 65 kg przy 165cm, muszę schudnąć przynajmniej 10kg
Postanowienia:
4-5 posiłków dziennie
1000-1200 kcal
ćwiczyć duuuuuuuuużżżżżoooooo
zero słodyczy
Jak kto chce moze odwiedzić mojego bloga [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ja mam diete-identyko. mam nadzieje, ze cos zrzucimy.

Mmmm.... taniec... brawurka tańczysz gdzieś czy tylko tak? Bo ja trenuję taniec nowoczesny... życze powodzenia tak a propo

ja mam podobną diete, tylko ze 5 posiłkow
zycze powodzenia

Dzięki za zainteresowanieJa tańcze w klubie tańca towarzyskiego. Eh dziś miałam pecha na w-f robiliśmy układy gimnastyczne na ocene ja w pewnym momencie miałam zrobić szpagat sznureczek, niestety nie wiem albo się za mało rozciągnęłam albo cuś zrobiłąm szpakat a tu taki zgrzyt i okazało się ze mam nadwerężone ścięgno a boli jak cholera dziś dirtka tez poszła się j*****ć kurde muszę schudnać muszę.

wspolczuje, wiem jak boli nadwyrezone sciegno
Bedzie dobrze

Oj...Wiem co to za ból. Miesiąc temu też sobie na w-fie ścięgno nadwyrężyłam. Masakra... .Tak niefortunnie jakoś zeskoczyłam ze skrzyni...A z dietką będzie dobrze, tylko sie nie łam .

nie łam sie bedzie dobrze zaglądnij na mojego blogaska ja na twój wpadłam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] papap

Też bym chciała trenować jakiś taniec...
Ale u mnie nie ma nic takiego
Współczuje naderwania ścięgnia,tez wiem co to znaczy
A postanowienia dietkowe ładne

Dobra jutro zaczynam ,muszę zacząć ,kurde wiem najgorsze są początki ,potem już leci ,muszę się wreszcie zmobilizować, mam nadzieje,że mi pomożecie.