a ja niegdy nei mam problemow z dobiciem do 1200![]()
a ja niegdy nei mam problemow z dobiciem do 1200![]()
aaggii ja też
przychodziło mi to z ogromną łatwością...hehe
![]()
a raczej: nie że przychodziło, a w dalszym ciągu przychodzi ;/![]()
mi sie po 1200 chce jesc:P:P a na tysiaku bym nie wyrobila... za duzo trenuje ... chyba by mnie zbierali z podlogi czy parkietu:P
Hehe :P A ja jestem objedzona, gdy dojadam do 800 kcal :P Tylko jeszcze zależy co się je![]()
Ohh jak mnie tu dawno nie było!! :P PrzepraaszamU mnie święta minęły bardzo dobrze
Nie przekroczyłam nawet 1000 kcal!!
Teraz ważę 48,5 kg i jeszcze brakuje mi tego upragnionego pół kg :P ALe nie poddam się
Na dodatek mam teraz na tyle łatwo, że moja mama również postanowiła się odchudzać
Idziemy kupić patelnie teflonową i wagę, taką do produktów spożywczych
Ona jest na diecie SB
Faajnie
Przynajmniej teraz nie jestem sama w domu ;D A co z Waszymi dietami?? Ja jutro wyjeżdżam do Walii do 9 maja, więc znowu długo mnie nie będzie
Ale wrócę
Obiecuję :*
A dzisiaj zjadłam:
Śniadanie:
sałatka z buraczków i słonecznika - ok 250 kcal (tak mi się wydaje)
II śniadanie:
jabłko - 75 kcal
Obiad
pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu i bez panierki - ok. 150 kcal
kapusta - 50 kcal
6 pieczarek - 9 kcal
Kolacja:
Danio light truskawkowe - 130 kcal
SUMA: 664 KCAL
Lecę już się pakować
Buziaki :*
heey olagratulacje dla ciebie i do zobaczenia w szkole
![]()
Zakładki