Hej dziewuszki

wlasnie wrocilam z silowni...nawet fajnie bylo...weszlam ze strachem bo tam same karki ;p cwiczyly ale jakos sie przemoglam...no i spoko mam nowych kolegow bardzo mili byli i podobalo mi sie jak kazdy probowal cwiczyc jak najblizej mnie i szpanowali ile to oni podnosza ;p smieszne to bylo i to ich sapanie ;p;p nie moge do tej pory z tego ;d;d

zaraz jade na trening...

noemcia, pewnie ze mozesz razem damy rade

mini czeka na kazda z nas