Podpisuję się pod tym że tabletki nie powodują tycia. Co prawda można mieć większy apetyt ale to od nas zależy czy się z tym uporamy.
Ja brałam hormony i fajnym paradoksem jest to, że jeszcze przy nich schudłam.
Wersja do druku
Podpisuję się pod tym że tabletki nie powodują tycia. Co prawda można mieć większy apetyt ale to od nas zależy czy się z tym uporamy.
Ja brałam hormony i fajnym paradoksem jest to, że jeszcze przy nich schudłam.
buziaczek na mily dzine;*
no ja myślę, że to może być jak z tabletkami antykoncepcyjnymi... wszyscy mówią, że się od nich tyje, ale naprawdę tylko od nas zależy jak to będzie wyglądało. bo tyje się od jedzenia, a nie z powietrza ;)
powiedz czy pogadałaś z mamą
i miłego weekendu :*
czesc dziewcyzny :D
no wiec pogadalam z mama i przyjela to nawet spokojnie i do lekarza umowie sie na przyslzy tydizne ze wzgledu na to ze w tym tygodniu sa probne maturki no i niestety pewnie nie bde miec wogole czasu :/
wczoraj ylismy w tym chorzowie i mzoe bede miala jakas fotke stamtad to wtedy tu wstawie a jelsi nie to si epostaram skombinowac jakies za tydzien albo dwa ;)
ale ogolnie na wycieczce bylo bardzo fajnie , ale chyab za duzo wczorja zjadlam bo i duze snaidanie , potem jakies ciastka , zpaieknake z koleznaka frytki ( prawd emowiac to ani frytki ani zpaiekanka mi nie smakowaly) , kanapke , batona korny ,z leki potem w odmu obia di kolacja no ale co tam , chodizlam clay dizen , potem orbitrek i jest cacy :D
dzisiaj si ewazylam to bylo 48,2 czyli wporzadku , narazie jojo brak
8)
odbra wpadne jeszcze pozniej bo teraz si emsuze zberac , pojsc z pieksiem na spacer i a zkaupki mnie mamusia wysyla po jakies zarleko bo w lodowce pustki ;)
a poki co to na snaidnako zaserwowalam sobie big owsiane z kakao , bananem i cukrem light ;) taka slodziusia ze hej
agi: czy Ty widzisz to, że cały czas delikatnie chudniesz?
i wcale mi się to nie podoba. miałaś skończyć dawno temu na ilu? 52 kilo? :roll:
no wlasnie...
niby mialo byc utrzymacie wagi ale ciagle chudniesz
jedz troche mniej kalorycznie
ale nie bede si eprzjmowac 0.5 kg wahaniami wagi bo to nei am sensu :P no a jesc jem duzo bo juz po tej owsiance zjadlam grahamke z syznka i salatka jarzynowa i jogurt i cuzje sie zapchana jak beczka :P powinnam si ecos pouczyc i zaraz chyba zcazne ale chyba od rauz na orbitreku i wiecozrem bede miec swiety spokoj ;)
a co do tego 52 kg o w sumei sie ciesze ze dochudlam do tych 48
ale krucze najgorsze jest to ze ja clay czas uwazam ze jestem gruba i cla czas mi sie wydaje ze mam tylek wielki i grube nogi i czasem bym chciala shcudnac tak do 45 kg... ale wiem ze to nei rozwiaze problemu wiec wpycham w siebie zarcie i staram sie o tym nie myslec :roll:
przynajmniej to...
nie jestes gruba wierz mi...mi tez sie wydaje ze jestem za gruba ale to chyba jest cos nie tak na podlozu psychicznym hehe a poza tym nie chce wygladac jak wieszak
Jesteś śliczna i naprawdę, jest pełno dziewczyn, które ci zazdroszczą :)
np. ja 8)