Wczoraj za namową kumpla poszłam na Kebap no cóż kolo błagał ponad pół godziny, ugiełam się. Dzisiaj załamka zmieściłam się w spodnie których chodziłam kiedyś. Tragizm. To znak, że przytyłam. Dzisiaj tyle co się uda nie będe jeść. Może wytrzymam głodówke jedno dniową. ah, było by pieknie. Dzisiaj weszłam na wagę, waże 64 kilo (załamka). Mam nadzieje, że dam radę teraz.