Tylko trzeba zaczynać powoli, nie od razu godzinę... Zresztą, tak jest z każdym sportem.
Nie przejmuj się "lasencjami", robisz to dla siebie, aa nei dla nich. Co im do tego?
Wersja do druku
Tylko trzeba zaczynać powoli, nie od razu godzinę... Zresztą, tak jest z każdym sportem.
Nie przejmuj się "lasencjami", robisz to dla siebie, aa nei dla nich. Co im do tego?
A ja w walentynki mialam milutka niespodzinke: 58 kg :lol: A dzisiaj moja matematyczka sie spytala czy sie odchudzam bo schudlam :P :P :P
Gratuluję:D I co odpowiedziałaś babce?
Powiedzialam ze nie... :wink: ale ona nie wierzyla i powiedziala ze po twarzy widzi ze cos schudlam, a moja przyjaciolka: to na pewno od tej matmy :P
1. :lol:
2. Też raczej sie nei przyznaje do odchudzania. Jakoś mam taki dyskomfort, gdy mówie o tym innym - oni po prostu nie rozumieją.
3. Ech, żeby to mnie majca odchudziła...
EDIT
17:53
"Witaj grubasku,
dzisiaj zjadłeś już 1 022,10 Kcal, spaliłeś już 999,00 Kcal. "
Hahaha! Zjadłam troszkę mało :? , zupełnie jakbym była na tysiaku :lol: Już po kolacji, nie będę prawdopodobnie nic dodatkowego jeść, czyli pewnie będzie ujemny bilans :wink:
Aniolek: WOw widzisz moja matematyczka by mi takiego komplementu nie powiedziała :D
Aaaa ja od matmy mam wzdecia, i zawroty glowy...
JAGCIA: w zyciu tego nie robcie takie moje zdanie, bo potem celem poinformowanych jest złamanie was, powaga kusza jak cholera, u mnie wiedza nie liczni :P Gdyby mata odchudzala to mnie by juz nie było :D
ILE TY SPALASZ JA NIE MOGEEE!! :D
mk, wiesz, że ja wliczam WSZYSTKIE czynności... Oczywuiście najbardziej liczą sie dla mnie róznegho typu ćwiczenia i sen :lol: A dziś były tradycyjne krótkie ćwiczonka rano i nadprogramowo dwa spacerki :D
Stan na 19:09
"Witaj grubasku,
dzisiaj zjadłeś już 1 061,60 Kcal, spaliłeś już 983,50 Kcal. "
Z ujemnego bilansu raczej nici, bo nie uniknę kolacji... Po prostu jestem wściekle głodna, ale nie przesadzę!
QRWA tobie to zawsze dobrze idzie, a ja dzis sie czuje nietrzezwa i gruba...Serio, po piwie mam brzuch jak ....stary pijak? dzis co prawda po piwach weszłam na wege i ujrzałam? 50,30 :cry:
+1,30kg? mk, nie ma powodu do załamki!
Na kolację wszamałam 282,5 kcal, trochę dużo jak na kolację i to po 19, ale postanowiłam nie przekroczyć 300 i się udało :D
Ja tez się czuje gruba i już wznawiam odchudzanie, co można poznać po liczeniu kalorii i spacerkach. Musze być w dobrej formie, żeby jak najszybciej zacząć uprawiać sporty na wiosnę :D
mk, ile ty masz wzrostu? bo strasznie jakas leciutka jesteś :)