maŁY SLONIK DOSTAJE POCHWALE :pCytat:
Zamieszczone przez Zulagugula
Wersja do druku
maŁY SLONIK DOSTAJE POCHWALE :pCytat:
Zamieszczone przez Zulagugula
A duży słonik był dziś w szpitalu i też zważył się i jest sumtny :( :( :( , bo jakaś dziwna waga z laserami i huk wie co jeszcze pokazała mu że waży 59,7 kg :shock: :shock: :shock: ale nie wiem co tym myśleć bo miałam na sobie sporo ciuchów, buty i zjadłam duże śniadanie - 5 kanapeczek, (byłam baaardzo głodna) :oops: :oops: :oops: niech ktoś mnie pocieszy... :cry: :cry: :cry:
!. Zgubisz to
2. JElsi wpisały ci tak w karte to bez ubran (odjelły pielegniarki wag eich)
3. No własnie sniadanko dodało troche ale max.1,5kg
to pewnie przez buty ciuchy i to sniadanie!
Zulagugula, gratuluję :D
meegy, z laserami? :shock: Moim zdaniem jest ok, a będzie jeszcze lepiej.
Ja tam nie chcę słuchać, ze ubrania, jedzenie itp. :? Chcę ważyć mniej niż 60 kg w najgrubszym ubraniu, po największym posiłku i przez największym sikaniem :(
dagiik, ja licze WSZYSTKIE CZYNNOŚCI, nawet "siedzenie na dupie". Po prostu zawsze coś się pali, ale najbardziej zadowolona jestem, gdy mogę wpisać jakiś spacer czy ćwiczenia. Nie moge się doczkać rowerku :wink:
Przed chwilą zaspokoiłam swoją tęsknotę do sera białego ze szczypiorkiem i rzodkiewką. Nie dałam w ogóle śmietany :wink:
15:55
"Witaj grubasku,
dzisiaj zjadłeś już 867,88 Kcal, spaliłeś już 909,73 Kcal."
pielęgniarki nie wpisywały do karty, bo ta waga stoii na korytarzu, wrzuca się 2 zł, staje, laserem, czy czymś takim jest mierzony wzrost i na liczniku pokazuje się waga, wzrost i bmi bierze się wydruk i beczy.Tak to w skrócie wygląda. A przed śniadaniem u siebie ważyłam 57
Podobno w miare możliwości powinno się ważyć zawsze na tej samej wadze, żeby móc określić różnicę, bo każda waga jest inna...
meegy, kto by pomyślał, że taki luksus znajdzie się w polskim szpitalu...
To takie cos jest w szpitalu?? WOW Jajca, no to laska dzinsy waza sporo na pewni z 1 kg a reszta ubran, no i wychodzi ze 57 kg, jagciu ja zawsze na innej bo niemam swojej :lol:
Taka waga to chyba żadna nowość, w centrach handlowych i na basenach też są takie :roll:
zgadzam się z Iraską... i to dobre kilka lat juz u nas jest...