-
mk, 1 kg szybciutko zgubisz i nawet nie będziesz nim pamiętać. Właśnie skończyłam ćwiczenia (znów 30 minut, jak przez cały ostatni tydzień), jest fajnie. Za niecałe pół godzinki obiadek. Z nim będzie OK, tylko mama wczoraj kupiła babkę i prawdopodobnie się skuszę...
-
ja własnie zjadłam obiad poczekam z 0,5h-1h i pójde cwiczyc :D
-
jejciu ja juz trace sily, coraz bardziej mi sie wydaje ze nie schudne... zazdroszcze wam bardzo :(:(:(:(
-
mk, tak trzymać!
sna, nie poddawaj sie! Już Ci się udało zrzucić 2 kg, nie zmarnuj tego!
Ja własnie po obiadku (trochę się opóźnił...): talerz grochówki, ziemniaki gotowane, kawałeczek gotowanego indyka i ćwikła :arrow: 306,2 kcal.
W sumie zjadłam dziś... 1001 kcal. Babka na razie siedzi w szafce. Ma raczej dużo kcal, to mnie motywuje, żeby dalej tam siedziała. W końcu mam jeszcze co innego do zjedzenia dzisiaj :wink:
-
postaram sie. wiadomo ze nei zaczne ejsc znow,a le boje sie ze zostane z taka waga jak mam teraz. :cry:
-
Nie zostaniesz, w końcu ruszy. Nie spiesz sie - nie liczy się szybkość, tylko efekt. Ruszaj sie jak najwięcej - to pomaga nie tylko schudnąć i polepszyć kondycję, ale również poprawia nastrój.
Powodzenia!
-
dzieekuje i jeszce raz dziekuje, a jak Ty sie czujesz?? i jak efekty, napisz mi!
-
Ja się czuje rewelacyjnie :D Efekty minimalne, ale w końcu przyjdzie czas na większe.
Ok. 18:30 zjadłam na kolację chleb z serem białym z rzodkiewką(bez masła, bez śmietany :) ) i grejpfruta. Mama zdecydowała sie "napocząć" babkę. Ukroiła z trzy kawałki, położyła na talerzyk... Tak pachniało, tak kusiło...
"Agnisiu, prawdziwa niedziela bez ciasta?"
<chwila napięcia>
Wyśmiałam ją 8) Hip hip, hura!!! Czyli na kolację 204,5 kcal.
W sumie zjadłam dziś 1 205,50 kcal. Mogłam wprawdzie lepiej rozłozyć posiłki :oops:
Co spaliłam?
Resting (basal) metabolic rate: 1296 calories per day
Typical daily activities: 510 calories per day
Do tego pół godziny cwiczeń - 120 kcal
W sumie 1926 kcal
Bilans: 1205,5 kcal - 1926 kcal = -720,5 kcal
-
JAGCIA dalas rade! ja tam juz na ciasta sram, moga se piec nawej my favouriite murzynek a mi to wisi :D
-
Ciasto ciastem, ale są inne rzeczy...
CHOLERA :!: :!: :!:
Dziś na śniadanko przepyszne muesli tradycyjne Nestle. A co zrobiła mamusia? Na talerz wsypała mi pół paczki! :twisted: Tylko zapomniała o tym, że ja świetnie umiem zarówno czytać, jak i liczyć, nie mówiąc o myśleniu. Durne muesli z mlekiem + kiwi wzięło 779,3 kcal! Oj, będzie sie córeczka dziś pieklić, gdy mamusia przyjdzie z pracy...
NIGDY WIĘCEJ! Od jutra(od dziś już nie, za późno) sama sobie nabieram płatków, tak jak przy pozostalych posiłkach. Może wypróbuję małą miseczkę?
I oto jak porządne śniadanie dobroczynnie wpływa na nastrój :twisted: