-
Nie bylo mnie przez jakiś czas na forum, bo miałam problemy z zalogowaniem się
Dziś jest OK, znowu piszę
Z powodu okresu przerwałam 6W. Jakoś nie mogę się z powrotem za to zabrać, tak bywa. Za to wczoraj ćwiczyłam rano pół godziny Bodytrainer. Potem wyszłam na pół dnia do miasta i myślałam, ze się ugotuję... Dziś też sobie wyjdę. Napisze coś jeszcze dziś wieczorem, jutro albo w niedzielę.
Pozdrawiam!
-
Jagciu, wpadam sie pozegnac i podziekowac, ze jestes wspaniala moderatorka tego forum Bez Ciebie i innych opiekunow wszystko by sie rozpadlo i pomieszalo... Moze jeszcze kiedys wpadne na Dieta.pl jak narazie znikam na zawsze. Pozdrawiam serdecznie :-*
-
Carmelko, trzymaj się! :*
Ja dzis w mieście poczułam dotkliwy głód. Zamiast obwarzankiem, zaspokoiłam go dwoma bananami. Może i nie zaoszczędizłam kalorii, ale jakoś lepiej się czułam. Zawsze to owoc. O dziwo, głód uleciał, i to na dobre trzy godziny
Po południu wszamałam maślankę, brzoskwinię i winogrona. Tych ostatnich nie zjadłam wszystkich na raz, tylko podjadałam. Myślę, ze jest OK.
Z Wami, dziewuszki, zegnam się na jakiś czas. Jadę sobie jutro na tydzień do Zakopanego. Nie sądzę, żebym tam mogła się jakoś odchudzać, ale zawsze się postaram
Buziaki!
-
Jagcia milego wyjazdu
ja za 8 dni ajde nad morze i tez watpie zebym tam mogla nie przytyc ale bede sie starala
pozdrawiam:*
-
hej dziewuszki...widzę,ze niewiele się tu dzieje ;/
dlaczego Carmelka znika z forum
jagcia zyczę udanego wypoczynku
-
Wakacje jak to wakacje...
Pogoda nie dopisała, ale spacerowało się tu i tam... Zakopane jest OK.
Odchudzanie? Jedzonko: codziennie śniadanie o 8 i obiad o różnych godzinach (jak się chciało, zwykle ok. 16). Plus mnóstwo owoców. Plus nieuniknione "dodatki". Ćwiczeń brak.
Wczoraj wróciłam do domu póżno. Byłam bardzo głodna, więc zjadłam maślankę z płatkami tuz przed 22. Zdarza się.
Dziś jakoś nie wyszło. Niby dzień się jeszcze nie skończył, ale jakoś nie mogę się wziać do ćwiczeń. W domciu bałagn i tak dalej.
Ale wróciłam
-
gdzie Ty się podziewasz??
-
Od tygodnia z powrotem w domku, codziennie na forum, ale co, miałabym pisać post pod postem? Czekałam, aż ktoś mi tu coś skrobnie i doczekałam się :*
Jutro może coś dopiszę.
EDIT 22:00
A jednak dopisuję jeszcze dziś. Właśnie kończyłam ćwiczyć. Ćwiczyłam Bodytrainer program 45 minut (!). Zajął mi oczywiście dwa razy tyle. Nawet nie jestem zmeczona (a rok temu, gdy to robiłam, to byłam...), za to potwornie usatyswakcjonowana. Dlaczego ja wcześniej nie zmusiłam się do tych ćwiczeń? A tak to zmarnowane wakacje...
Dobranoc!
-
no to gratuluję...ja też sie musze mzusić do ćwiczeń...bo inaczej cała dietka nie ma sensu:/
dobrej nocy
-
Ha! Przemogłam się wreszcie, wstałam o 7:10, od 7:30 ćwiczyłam dwie godziny (to samo co wczoraj, tylko zajęło mi więcej czasu; no i skróciłam sobie rozciąganie). Potem na śniadanko ogromna porcja płatków z mlekiem. Robiąc kanapki dla mamusi, podjadłam jeden laster sera żółtego i kawalek pomidora... Ale bardzo się cieszę, ze cwiczyłam. Mam nadzieję, że dwa tygodnie ćwiczeń (a chcę tak ćwiczyć przynajmniej do końca wakacji, czyli równo dwa tygodnie) nie pójdą na marne...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki