Myślę że macie trochę racji, słyszałam stwierdzenie:

LEPIEJ WIĘCEJ ZJEŚĆ I WIĘCEJ POĆWICZYĆ NIŻ NIE JEŚĆ I NIE ĆWICZYĆ

I całkowicie się z nim zgadzam. Wiecie ja nie chcę się katować, mam tylko mały problem - - - słodycze! Nie mam pojęcia jak się przed nimi uchronić! Jak nikt nie je to i ja nie, a jak ktoś coś do kawkialbo koleżanka na przerwie pączka to ja nie umiem się oprzeć...Macie jakieś rady?

Tak, "zdrowy styl życia"