juz po obiadku
zupka chinska hehe
a przed tym pilam kawe mrozona
razem 989 kcal =)
a na kolacje arbuz:P
juz po obiadku
zupka chinska hehe
a przed tym pilam kawe mrozona
razem 989 kcal =)
a na kolacje arbuz:P
Ja chyba troche spóżniona, ale musze to napisac. Masz boski brzuch. Naprawde juz nie musisz się odchudzac. I wogole fajnie diete prowadzisz, miescisz sie w limicie mimo ze jesz smacznie. Dzieki temu pewnie masz rzadziej napady, jesli wogole masz.
hehe dzieki:*
a napady mialam dlatego teraz 1200kcal
i napadow nie mam
zjadlam jeszcze czekoladke
i arbuza
wszystko w limicie
1200kcal okolo
na rowerku 400kcal spalone
plus 2 godziny treningu
To ładnie dziś poćwiczyłaś Pozdro
o cholera, ale chuda eh oddam ci troche mojego tluszczu dobra ? ;D
dziewczyny, byłabym wdzięczna, gdybyście prowadziły swój dziennik do końca - nie zakładajcie nowych topiców, bo robi się śmietnik na forum
no fajnie ktoś tak miły i wielkoduszny zamknal mi temat
a jak Lou zalozyla sobie nowy to nikt jej nie kazal wracac do starego....
dzieki naprawde...juz odechcialo mi sie tu pisac...
to ten rodzial mial byc zamkniety a nie ten nowy...
zegnajcie
Zakładki