Wątek: Okłamać głód...

ja tez, wieczorem najbardziej chce mi sie jesc to ide spac

A mnie w szkole, na przerwach czasem. No ale przynajmniej jeżeli nie zjem na przerwie, nie zjem też na lekcji.

u mnie to w szkole nawet nie ma szans zeby sie na cos skusic;D
bo nie biore ze soba nic do jedzienia ani tymbardziej kasy.
bo wiadomo ze wydalabym ja na cos slodkiego albo kalorycznego(bo nic innego to raczej w sklepikach nie ma)
no i tak mi mija na nic niei jedzeniu 5-8 godzin;]
najgorzej wlasnie wieczorkiem;/

jak wpisze na forum to co zjadlam to nie ma mowy zebym poszla do kuchni po cos innego niz jakis napój
Pisanie tutaj mi dużo pomaga, nie chcialabym wejść na forum i napisac ze zgreszylam :P
Moze to glupie ale mnie bardzo motywuje

a tak to polecam gumy, moją milosc

gumy są dobre na początku bo potem ja za dlugo sie je zuje to sie bardziej jesc chce

a mi na odwrót,
tamują głód

Jak ja sie naoglądam fotek tych wszystkich lasek z brzuchami i tyłkami w formie idealnej to zaraz mi sieodechciewa jesc

Wow!!! ally900 podziwaim Cie ze nie jesz zadnych slodyczy i macznych rzeczy ja proboje od tego tygodnia jakos moze mniej jem ale nadal wszystko poza slodyczami fastfoodami ( ktorych i tak zadko jadlam) i pieczywem . Ale lipa moze shcudne w miesiac 2 kg.....
yy sorry ze sie uzalam nad soba
papa i pozdro wwszystko wam sie uda kochane

to co jesz zamiest MACZNYCh ??? a jestem uzalezniona od pieczywa. Moze cos doradzicie?

maczne.. chodzlo mi o placki babki nalesniki kopytka itd , jezli chodzi o pieczywo to wcinam chrupkie