Mam teraz taki mały problem...moja waga stanęła w miejscu i ciężko teraz spadaw doł...schudłam już 5 kg,zostało mi jeszcze 6...jadłąm tak przeważnie 900-110 kcal w ostatnich kilku dniach roszke pzekraczałam te kalorie i dziennie było ich ok 1300...no i niestety waga nie chce teraz drgnąć w dół ,dziewczyny powiedzcie co robić w takim przypadku,bo z tego co wiem to to jest normalne,że waga w jakimś momencie odchudzania staje,ale mnie to wkurza mam do zrzucenia jescze 6 kg i chciałabym bardzo zrobić to do końca maja...może macie jakieś sprawdzone rady?Pliiissss pomóżcie!
Z góry dzięki
Zakładki