A ilę ty Lou teraz ważysz?? faktycznie z tymi ciuchami to jest przekichane, ja mam pełno spodni ale za dużych :twisted: :roll: i nie mam w czym chodzic :evil: zakupy to fajny pomysł, szczegulnie że teraz sa wyprzedarze :D
Wersja do druku
A ilę ty Lou teraz ważysz?? faktycznie z tymi ciuchami to jest przekichane, ja mam pełno spodni ale za dużych :twisted: :roll: i nie mam w czym chodzic :evil: zakupy to fajny pomysł, szczegulnie że teraz sa wyprzedarze :D
witam;*
no widzze ze bardzo madrze piszesz:D
trzeba w koncuodpoczac od diet:D
buziak na mily wtorek;*
co tam ciekawego slychac? :P
wlasnie jak tam u was:D:D
Nooo teraz sa tragiczne wyprzedaze::):):):)
trezba bedzie cos sobie kupic:D
Ja rowzniez odpoczywam od dietki..
mam juz jej troszeczke odsc
szalejemy ze slodyczami:D:D:D
ja bynajmniej od diety nie mogę póki co odpoczywać.
bo ja mam tak, że wszystkie ciuchy mam xs - s, a teraz noszę ee... m-l :P
więc nie ma bata, bo całej szafy nie wymienię.
:)
poza tym wczoraj specjelnie dla motywacji kupiłam spodnie, śliczne boskie rurki w h&m, takie na styk, że musze do nich trochę zrzucić.^^
a Lou wygląda pieknie i nie musi już nic szaleć.
odpoczywaj Ty od diet :)
ślicznie wyglądasz :)
udanego dnia;*
och... właśnie wyprzedaże ale to jeszcze nie ten czas dla mnie jak schudne 15 kg to udam sie na wielkie zakupki, a na razie wczoraj kupiłam sobie spodnie(hehe rozmiar mniejsze niż oststnio) i tunike, ale niestety nadal rozmiar 42!!!!! :lol: :cry:
ja tez narazie nie kupuje ubrań. bo mam wielką nadzieje ze jesli już kupie jakieś to o rozmiar mniejsze :)
Ja 2 tygodnie temu kupiłam sobie dżinsy, które teraz mi z tyłka spadają...
Eh...
WITAM!!!
JENY jak mnie dlugo tutaj nie bylo :? <wstyd> sory że nie pisalam, ja też zaczynam kolejne podejście do diety :D ja od czasu zaprzestania poprzedniej nie przytylam ani nie schudlam :( jestem taka sama<chyba> no może uroslam trochę ale to może ze 2 cm<nie wim dokladnie> widzę że dobrze wam idzie, ja też będę kontynuowac mój wątek http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&start=180
POWODZENIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:D :D 8) 8) :P :P 8) 8) :D :D
ehhh a ja ciagle ten rozmiar M - L.... :/ a wszyscy mi gadaja ze jestem szczupla i naprawde jak sie odchudze to bede okropnie wygladac....
a jak wy myslicie? L - M to raczej jeszcze troche nie za fajne rozmiary co?
Ja mam bluzki rozmiaru S, dżinsy 29-30... Dobija mnie to trochę... :/
\Cytat:
Zamieszczone przez PERwerS
dobija Cie to co ja mam powiedziec bluzki 42 a spodnie teraz 31 a tak to 32-33
ehhh wy mi tu o S gadacie a co ja mam powiedziec? M- L :/
ja ostatnio kupilam spodnie eski:D:D
a tak to 28/27
buziak na mily dzionek;*
no ja mam spodnie 28 czyli M :/ ale bluzeczki to zalezy przewaznie L wole :(
A ja sie wcisnęłam w spodnie rozmiar 28, troszkę ciasne, ale się rozciągną :) Jestem hepi.
No faktycznie. Tragedia. Nic tylko się zabić jeśli się nie ma S rozmiaru :roll: ...Trochę rozumu i lepszej samooceny. Nieważny przecież rozmiar, ważny wygląd a te dwa w wielu wypadku nie muszę iść razem w parze, nie każda S dziewczyna musi się koniecznie prezentować lepiej niż jej M czy L koleżanka :?
mi wystarczy M albo miejcza L bo teraz mam XL...
Ja tam mieszczę się w bluzki zazwyczaj L-S, różnie to bywa.
Jeżeli mowa o spodnie, to 31-28 :roll:
spodnie-luzne 27
bluzki-xs rzadziej s
ja pierdziele nosisz rozmiar xs spodnie 26-27 i mowisz ze jestes gruba :? ?? o moj boze wez bo mnie cos trzepnie :roll:
bo jestem
mam boczki i grube uda :(
to cwicz ! a nie eksperymentujesz
przeciez jeszcze niedawno strasznie narzekalam na boczki , zaczelam cwiczyc do tego jakas dieta ( SB (przynajmniej w tym mi pomogla:?) i teraz sa mniejsze, moze nie sa takie jakie powinny byc wg mnie ale jak tylko zrobi sie cielej to wyciagne rower i sie ich szybko pozbede
rower jest wg mnie najlepszy na boczki i uda!
ja cwicze:
1 godz. rowerek stacjonarny
1 godz. pilates razem z callanem
1 godz. hula hop
plus proste cwiczenia przed tv
ja tez staram sie SB
sorki Madziu ale Ty masz chyba krzywe lustra w domu :? piszesz ze nosisz rozmair xs/s
do tego zajebiscie duzo cwiczysz to jakim cudem mialabys miec duze boczki ? :?
mam prosbe wklej zdjecia a nie wciskasz mi tu ze jestes tlusta gruba spasiona czy jakas tam jeszcze i wez sprobuj zaakceptowac siebie
nie wierze ze grubo wygladasz To jet niemozliwe !!!!
mam kumpele w klasie ma 170 wyglada jak lalka jest zajebiscie szczupla (nie chuda) szczupla , jej biodra wygladaja jak bioderka dziecka w tali ma chyba z 58-57 po prostu jest drobna (taka budowa, wcale sie nie odchudza), a jak stanela przy mnie na wadze ( u pielegniary) to bylam w szoku
laska wazy 58 kg i co ?
A wiecie ze mniejszy rozmiar wcale nie oznacza że ma się lepiej, ja noszę spodnie xs albo 25 i nic na siebie nie moge kupić, jak są dobre w pasie to w udach szerokie, od 2 tygodni chodzę po sklepach i nic :roll: wolałabym nosić to 27 ale mieć w czym chodzić :twisted:
ja chce mieć M
kurde z tymi rozmiarami to jest ;P smiechawa starszna :) w kazdym sklepie inaczej to jest!!!!!!! JA wcozraj na zakupach bylam z koelzanka , taka fajna , nosi rozmairy S-M , jedna bluzke sobie wczoraj kupila XL ;P ale to po prostu rozne sa te numeracje... :)
ahh te nieszczesne rozmiary......
wlasnie kochana wklej tu fotki jakies...... :P
ehh te rozmiary...
ja tez gdzies nie moga znalezc na siebie niczego odpowiedniego... jak juz znajde jakies fajne spodnie to nie ma rozmiaru to samo z bluzkami...
czasami to jest wkurzajace
Tydzień temu byłam w sklepie kupić bluzke, sprawdzam rozmiar S. Za maly w biusice (mam 70 D coś takiego) sprawdzam M dalej za mały, już zdenerwowana sprawdzam L, za mały w biuscie ale juz zaczyna odstawac w pasie(bo to miala byc taka obcisla bluzka a pryz tym rozmiarze roila sie luzna) ale co tam spradzam dalej XL nadal za mała heheh i wiekszych w sklepie juz nie mieli. swietnie nie?;)
Ja byłam naprawde za chudaa...bo mam mase spodni 32 ktore w udach mi wisaly jak w pasie byly okay....
Teraz, no cóż nie jestem chudzielcem, ale jak narazie czuje sie dobrze.
Czuje sie jak babka nie ma cooo ;d
schudne, schudne ale raczej na wiosne..bedzie latwiej.
Teraz mi dobrze jest...spodni nie wywalam, nosze sobie te co na mnie kompletnie wisaly ale je zachowalam, wiec te 32 tez zachowam, bo kto wie czy do nich kiedys nie dojde..ale prawde powiedziawszy nie chce..bo jak patrze teraz trzeźwym okiem to sa mikroskopijne, kolezanki sie smialy ze ja mam pelno tylko dzieciecych ciuchow ;p
no ale nie powiem ze mnie one nie kuszaaa....tak mysle ze wiosna tu sobie zaloze wąteczek i bede z wami zrzucac troszke.
Ale teraz pobede sobie kobietkaaa...kto wie czy mi sie teraźniejszosc bardziej nie spodoba :lol:
Na dzien dzisiejszy jest okim....za diete sie nie umiem jeszcze zabrac ;p
ale pewnie wroce znajac mnie hehehhe ;d
Ja też bym chciała wyglądac jak kobieta :wink: a nie dziecko 12-letnie :( w jednym sklepie z ciuchami to mi powiedzieli żebym poszła do sklepu dla dzieci bo nigdzie infdziej spodni nie dostanę :twisted: ale ja nie mogę przytyć, chce, jem sporo ale nic z tego waga stoi :cry: jak na złość :?
Bjedrona a ile jesz? Liczysz kcal? ćwiczysz?
zjedz sobie dziennie przynajmniej 200 g. slonecznika bez lupek ;p
ja jadlam w mega ilosciach..hehe ;d
ale aby przytyc to naprawdze dzien w dzien jadlam z 4 tys jak nie wiecej buehhehe ;p
Ćwicze okazjonalnie :wink: lestem leniem, ale czasem jak się nudze to poskacze na skakance, a jem normalnie, słodycze też, nie głodze się :D ale mam ptoblemy z tarczycą, szybką przemianę materii z tym związaną i musze raczej uważac żeby nie schudnąć niż przytyć, ale szczerze to wolałabym być o te trzy kilo grubsza bo teraz wszyscy się ze mnie śmieją że kości mi sterczą i niedługo się połamie :roll:
Bjedrona:
jak chudlaś to nie widzialaś że za bardzo już stracilaś na wadze?
czy to przez tą tarczyce tak cie wzielo? i jeszcze jednojaki rozmiar nosilaś przed dietą, trzymam kciuki za twoją dietkę, moja mama też próbuje przytyć, wiem jak to ciężko idzie<nie mi oczywiście ja to moge przytyc ile chcę :oops: :cry: :cry: :( ><<<nawet jak nie chce>>>> :oops: :cry: :oops:
ja sie ostatnio ciesze nawte, bo mimo iz schudlam az tak dzuo jak keisdys w bisucie nei stracilam. no jest cos jak 75b/c lub 70b/c. heh w 75 musze sie zpainac najciasnej, w 70 najluzniej heh nei wiem co wole;p