A cio tam zjadłaś? :D
Wersja do druku
A cio tam zjadłaś? :D
witam;*
no na pewno bedzie pieknei:D zdolna jestes:D
4- Środa
:arrow: prosiaczki z mlekiem 200
:arrow: bułka z dżemem 250
:arrow: 6x chaber 150
:arrow: rosół i duużo makaronu 400
:arrow: marchewki 100
:arrow: omlet z serem 380
:arrow: marchewka 20
Razem 1500
gratulacje słońce :)
perfect :D :):)
ladnie ladnie a wrecz slicznie :wink:
Podziwiam te schludne obliczenia kaloryczne :) Dla mnie to największa trudność zawsze była, poza tym zawsze miałam wyrzuty sumienia że podświadomie zaniżyłam wartość czegoś ;)
cheers
Ja ma w główce już ten kalkulator hyhy ;p
Ale dopiero 4 dzień po dłuższej przerwie tak skrupulatnie liczę te 1500 :D
Slicnie :D
a ja wlasnie odchudzam sie, probujac nie liczyc kcal, bo mnie to meczy :P
Każdy lubi co innego, ja rok tak jadę więc inaczej nnie umiem zbytnio.
Na SB nie umiałam być, albo jadlam za dużo, albo za mało.
Luzia to więc zaczęłaś odchudzanko ? :lol:
Reaktywuj swój topick możę 8)
Lou, ślicznie Ci idzie :) jak zwykle idealnie. Zazdroszczę Ci figury, nie to co moja- jak chcesz zobaczyć, to wejdź w mój wątek. Tylko się nie przeraź :wink:
No baa że zaraz tam będehttp://users.pandora.be/eforum/emoti.../happy/068.gif
ejjjj Lou bo Ty już długo w "tym" siedzisz :P
i mam do Ciebie takie pytanie:
bo ja już 6 dni jestem na 1000-1200 kalorii i robie codziennie 1000 podskoków na skakance i w ciągu tego czasu byłam 3 razy na basenie. no i tak jakoś mnie naszło dziś że ja się za bardzo umięśnie jak tak dalej będe ćwiczyć. czy to jest możliwe że np umięśnią mi się łydki (od skakania) a nie schudną? i będą takie grube jakie były tylko że twarde i umięśnione? to samo jeśli chodzi o basen.... nie wiesz może czy to jest możliwe,że jeśli będę chodzić często na basen to mi się poszerzą jakoś ramiona?
ja wiem że w sumie to Tobie nic do tego no ale może wiesz :wink: bo ja szukałam tego w necie i nie mogłam znaleźć a nie mam się za bardzo kogo zapytac...
Wiesz ja myślę że takie ćwiczenia to wymodelują co sylwetkę i na bank spadnie cm w obwodach. Waga za to może tak bardzo nie spadać bo mięśnie ważą więcej od tłuszczu.
Ale zobaczysz że dzięki ćwiczeniom i diecie to wszędzie będzie ubywało a dodatkowo zyszkasz wyrzeźbione ciałko. Tylko żeby nie przesadzić w ilości ćwiczeńhttp://users.pandora.be/eforum/emoti.../happy/046.gif
Ja sama bym się zabrala za ćwiczenia, gdyby nie to że jestem taki totalny leń.
:mrgreen: ufffff
dzięki =*
hej dzieki za odwiedzinki i wsparcie jednoczesnie... ;) postaram sie wpadac
Lou zapisz się na basen jeśli chcesz się zapisać na jakieś ćwiczenia, bo w wodzie nawet nie czujesz kiedy się męczysz, nie śmierdzisz potem, od razu bierzesz prysznic, działają wszystkie mięsnie, pływanie jest dobre na kręgosłup i jest to czysta przyjemność (przynajmniej dla mnie :D). Ale możliwe, że nie jesteś typem pływaka więc do niczego nie zmuszam :P
nei no miod malinka :) znowu wymiatasz :mrgreen:
cholibka tez bym sobie makaron wciagnela :roll:
slodkich snow
albo aerobik ;]
witam;*
wpadlam pozyczyc milego dnia;*
Witaj Lou,
dziękuje za odiedzinki i wsparcie :)
Widzę że świetnie Ci idzie. Podziwiam
Pozdrawiam
Dziękuje za odwiedzinki i zapraszam ponownie. Widzę, że ładnie schdłaś. W jakim czasie? Chciałabym mieć juz to wszystko za sobą! Mam nadzieję, że do wiosny będę laska.
Hoh ;P ja też bym chciała już być laską :D
Wpadłam sie przywitac :lol: Kazda marzy o tym, by byc piekna laseczka :lol: :lol:
Oj tak, piękna i szczuplutka 8)
No baa że każdy marzyy, me too.
http://users.pandora.be/eforum/emoti.../happy/680.gif
na basen bym się zapisala już chodziłam, i kocham plywać ale u nas są same szkolne :twisted:
Dopiero na wiosnę coś ma być. Bo te szkolne na osiedlach, a ja nie mam aż tyle czasu aby się tam dostać. Raz w tygodniu to za żadko.
Dziś u nas było otwarcie galerii i poszłyśmy po wfie z dziewczynami do mcdonalda. No cóż zamówiły pełno hamburgerów, frytek, ciastek, szejków etc. Ja se wypiłam spokojnie colę light. A potem w piekarni kupiłam zamiast tych szarlotek i omletów gumy do żucia. Na obiad dziś czasu nie było, ale na śniadania zjadłam łącznie gdzieś koło 1000, teraz coś i kolacja niedługo będzie to znów dzień pięknie zakończy się 1500http://users.pandora.be/eforum/emoti.../happy/682.gif
Dawno nie bylam taka zawzięta.
No to tylko pogratulować :D
5-czwartek
:arrow: kanapka 200
:arrow: serek wiejski 200
:arrow: chabery 200
:arrow: kostka sera żółtego 300
:arrow: wafelek bez cukrowy 200
:arrow: 2 kajzerki z topionym serem 400
Razem 1500
:lol: zjadlas kostke sera? :P
nie no miałam małą kostkę z takiej prawdziwej :P
Tyle co zostałoo z normalnej :lol:
tylko pogratulowac :D i tak trzymac :D bez fast foodow mozna zyc ;)
Pewnie Ally zarazila Cie mania na ser, tak jak mnie mania na jablka :P
muszę jeść więcej tluszczy, a w serze go nie czuję :wink:
hoho :D no to pycha smaczki ;D
i barrrdzo dobrze barrdzo :)przeciez to jest dla ludzi ;]
a moja mama dzisiaj robila nalesniki i normalnie jak je zobaczylam to sie przerazilam! jeden wielki ociekajacy tluszcz a fuj! ona tak robi specjalnie bo za wszelka cene chce zebym przytyla... to sie robi u mnie w domu nienaormalne... ona nie rozumie tego ze mi dopiero teraz jest ze soba dobrze... w sumie to nikt tego nie rozumie ale ona jako jedna z nielicznych powinna wiedziec jaka jetem bo ona wie o mnie wszystko...
a to prawda ze 100g ciasta nalesnikowego ma 174kcal? tak znalazlam moja mama robi placki ok 50g wiec mam je liczyc za 87kcal?
Suszona ja nie wiem za bardzo, ale wszyscy liczą że same ciasto naleśnikowe ma góra 100 kcal. Reszta to dodatkki.
U mnie to nikt mnie nie tuczy, mama powiedziała dziś tylko że wyglądam jak wtedy kiedy byłam w przedszkoluu..takie nóżki kaczuszki etc :twisted:
Ale oni nie wtrącają się już w moje jedzenie, mama się tylko czasem pyta czy zjadłam dzisiaj coś.
Kiedyś bardzo mnie pilnowała, ale zobaczyla że racjonalnie wszystko jem.
Gorzej będzie teraz, zaczyna się psuć. Skończyłam dziś wszystkie hormony, a lekarka gadała że one zadziałają zanim skończe wszystkie brać.
No to mam czekać max 2 tygodnie. Czyli dwa tygodnie zamartwiania się mamyy.. :roll:
Ja też biorę hormony...na uregulowanie okresu. Skończyłam brać 2 tyg temu 1 fazę no i miał się pojawić okres od razu, a go nie było. Dostałam dopiero 3 dni temu. Ile zamartwiania przez ten czas :(... Ale już jest ok:) Zaczełam 2 fazę leków.
bedzie dobrze zobaczysz:)
moja mama jest dziwna... mowie jej ze np mam ochote na nalesniki to musze ja prosic i prosic a jak np gadamy o plackach to sie od razu pyta czy ma mi upiec i czy bede jadla i to z taka ironia,.. blee.. no to ja do niej ze jak chce to niech piecze ale ja jadla nie bede no i sie zaczyna klotnia ze ja nie cche nic jesc, ze wymyslam,...
albo wkurza mnie jak mi w talerz zaglada i liczy mi i sie pyta a dlaczego 4 pierogi a nie 6? a dlaczego 2 lyzki platkow a nie 4? (to sa tylko takie przyklady) :evil:
Ja mam napewno to spowodowane nie tylko odchudzaniem. Dlatego będzie trudno. Moja mam też przez to przechodziła, i musiała co miesiąc brać tabletki, wszystko jej się uregulowało dopiero po urodzeniu mnie :shock:
Alle dieta, owszem ma tu swój wpływ.
Uh, lecem Wspólną looknąć i nyny.
Miłego wieczoru życzę :*
suszona, w twojej sytuacji im szybciej będziesz jadla wiecej tym lepiej. U mnie było podobnie, ale kiedy zaczęlam zwiększać, to ciagle pojawiały się nowe produkty i większa ilość. Mama się uspokajała.
Paa.
papa :) :*