Wątek: D - doskonałość ..zawsze daleka :(

buziak na mila neidziele;*

przyłaczam sie do Buziaka

hi jestem ale tylko na chwile
do matury zostaly +/- 2 miechy zastanawiam sie czy w ogole na ten czas z neta nie zrezygnowac,ale poki co bede sie ograniczac, bo to juz nie sa przelewki :P
pewnie bede wpadac po szkole no i przed snem na chwile mysle ze mi wybaczycie
jestem zalamana swoim cialem dlatego trzeba ostro i nad tym popracowac
do tego moze teraz bedzie mi latwiej bo moj brat chce sie odchudzac jak sobie przypomne ze jeszcze niedawno sie brechtal ze trociny i karme dla ptakow wcinam , to teraz zobaczymy
rzuca palenie wiec i przybral na wadze , trzeba to zrzucic,poza tym
razem zawsze razniej , juz mu ulozylam menu na jutro no i sobie tez
zaraz uciekam do ksiazek koniec ferii -koniec laby,ale przynajmniej mniej czasu bede w domu wiec nie powinnam miec okazji zeby podjadac
dzisiaj mam tysiaka na koncie a i kupilam sobie chrom zobaczymy
wczoraj mialam niezla polewe jak kazalam swojemu braciszkowi pic zielona i czerwona herbate ,ta jego mina--- bezcenne

chyba zaczne skakac na skakance , moze to mi w jakis sposob pomoze na te cholerne boczki bo juz patrzec na nie i w sumie na siebie nie moge
buzka :*

a skakanka chyba bardziej na łydki niż na boczki...przynajmniej tak słyszałam


pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoje odchudzanko i za maturkę

no ja tez mam boczki okropne

a ja i boczki i łydki i nie wiem co mam gorsze ;p

ja mam rece i lydki juz cholernie chude hehe :P lydy nawet jak bylam gruba mialy 30 cm

o jezuu *_*
zazdroszcze...
marzą mi się takie chudziutkie łydki
ja się boję że moje w ogóle nie schudną

a ja mam doła cholerne ferie ,normalnie czuje wstret jak wkladam ciuchy lub patrze w lustro
wtpie zebym nadal wazyla 52
nie no chyba obetne to cielsko