ehh. znowu ja.

dlugo mnie nie bylo... bo bylo mi po prostu wstyd. zjadlam oczywiscie cala nutelle i to naraz. i wiele innych rzeczy. sadze ze przez te dni z 3000 kalorii dziennie jadlam na bank jak nie wiecej... wstyd.

ale teraz biore sie w garsc.
postanowilam dokonac pozytywniejszej oceny wlasnego ciala :P
i szczerze mowiac moj brzuch jest w porzadku... mam wciecie w talii i jest taki w miare. moze nie jest idealny ale mi pasuje, a to chyba najwazniejsze?

tylko ze... no wlasnie... tylko ze moje nogi wygladaja jakby byly od jakiejs innej osoby. nie wiem czemu od kosci biodrowych w dol jestem dwa razy grubsza! to jest straszne. jak ubiore spodnie i krotka bluzke jest looz, bo nikt tych nog nie widzi (spodnie mam zawsze luzne), ale wiem ze nigdy nie zaloze mini i kostiumu na plazy.
a ja chce kupic sobie mini

wiec postanowilam nie robic diety bo mi i tak nie wyjdzie, jesc tyle samo co zwykle ale innych rzeczy - ciemny chleb, owoce, jogurty itp. no i sprobuje troche pocwiczyc... moze sie uda :P a wlasciwie jakie cwiczenia mozna stosowac na lydki? nie chce zeby sie rozrosly, chce miec male zgrabne nozki no i koszmar.. UDA

to co radzicie?