Hej, jestem tutaj od niedawna. Znałam tą stronę troszkę wcześniej, ale dopiero teraz zaczęłam z niej tak naprawdę "korzystać" ...Widzę, że jest tutaj wiele dziewczyn podobych do mnie. Mam nadzieję, że będziemy się razem wspierać
Strasznie denerwują mnie moje łydki, a najbardziej to uda i brzuch...Jak mówie koleżankom ,że sie odchudzam to mówią "Co Ty głupia nie odchudzaj sie, ładnie wyglądasz". Niby nie jest tak źle z moją figurą, ale problem jest w tym, że zbliża się obóz na który jade i mam zamiar kupic sobie super bikini, niestety mam za duże fałdki na brzuszku i "dosyć" grube nogi. Tego wszystkiego nie widać za bardzo pod ubraniem dlatego sprawiam wrażenie, że jestem "szczupła". Czasem z powodu mojego ciała popadam w malutką depresję.. chce mi się płakac itp.. Gdy zobacze te super opalone dziewczyny na zdjęciach magazynów poprostu mnie skręca ze złości. Wiem wiem, ze te niektóre panienki to są robione komputerowo,ale tak naprawdę istnieją też takie dziewczyny, które tak świetnie wygladają naprawde.
Od pewnego czasu codziennie przed snem ćwiczę: robie brzuszki i takie inne wymyślne ćwieczonka.. Staram sie ograniczać do 1000 kcal dziennie, nie jem już słodyczy ( na początku bywało z tym cięzko ale da się bez nich żyć ) , 3 razy w tygoniu mam trening siatkówki, chodze sobie czasem pobiegać, od czasu do czasu odwiedze basen. Nie chodze już Mc'Donalda hihi
Już z tą dietą wariuje..Co wejde na internet to tylko buszuje w dietach, ćwiczeniach itp. Powoli zaczynam denerwować znajomych tymi moimi wymowami na temat zdrowego odżywiania i opowiadania im ile coś ma kalorii :P Oni to mnie chyba kiedys uduszą z tego powodu..Ale ja ich tylko ostrzegam, może czasem przesadzam, ale już mam taki nawyk... Jak chodze do sklepu to potrzebuje torszke czasu, niektórzy nawet na mnie dziwne patrzą, bo sprawdzam co ile ma kcal i jaki jest skład jakiegoś produktu.
Pozdrawiam was i czekam na odpowiedzi. A jak wy radzicie sobie z dietą? I jaką diete stosujecie?
Zakładki