Dla chcącego nic trudnego :D troche silnej woli i uda sie wszystko ;-) powodzenia!
Wersja do druku
Dla chcącego nic trudnego :D troche silnej woli i uda sie wszystko ;-) powodzenia!
kup spódniczkeee :D :!:
Witam i zycze powodzenia na wstepie!
tak tak kup ta spodniczke ale wiesz co wydaje mi sie ze napewno uda cie sie chudnac 6kg do wakacji a moze nawet wiecej!! :* pozdrwawiam bede wpadac i mam nadzieje ze ty do mnei tez wpadniesz! :wink:
Uff nareszcie jestem w domciu...
Własnie zjadłam sobie obiadek :
-kalafior z sokiem pomidorowym...mmm pycha :)
Jeszcze tylko muszę przekonać się do maślanek...
Kurcze pada :cry: i dzisiaj rowerka nie będzie... :cry: :cry: :cry:
Asz ta pogoda...
Może sobie na stacjonarnym pojeżdże...
u mnie nawet jest ladna pogoda ale niestety nie mam z kim jechac na rowerki a samej mi sie nie chce;P
Dzisiaj mam strasznego lenia a wszystko przez pogodę... bez rowerka, biegania... koszmar!!!
Dobrze chociaż że miałam 2 godziny w-fu i była siatkówka...
No przecież ćwiczyłaś :D
Ja właśnie wróciłam do domu a wstałam przed 5 :? Zaraz zasne ale do ćwiczeń zmusić sie musze :twisted: A jutro to samo :evil:
ja jutro znowu musze na zastrzyk wczesnie wstac a do szkoly mam na 9 :twisted:
Ja wstaje przed 5 jak mam na 8 bo dojeżdżam :wink: Ale to rzadko przeżyje:wink:
No a ja wstaję o 6 codziennie i nawet dobrze mi z tym... :lol:
Jeszcze dzisiaj poćwiczę sobie...
Tysiak- 8) :mrgreen:
a ja sie odzwyczaiłam od tak wczesnego wstawania wole wieczorkiem dłużej posiedzieć :wink: Ale czasem musze :twisted:
No gratulacje Renatka ślicznie Ci idzie :D jak zwykle :wink:
a ja wstaje przed 7 i jest gitarka :P
ja wstaje o 5 bo ejszcze die biegać :P ale z emnie weteran co ? ;)
wow wstać zeby biegać co za poświęcenie :shock: Ale fajnie szkoda, że mi sie nie chce :evil:
Wicie cio :?: :?: :?: :?:
Właśnie przymierzałam moje spodnie które nie mogłam wejść od 1,5 roku a teraz zapiełam zamek... :shock: :lol:
Wiadomo że boczki wystają ale to dla mnie najlepszy dowód że dieta działa :mrgreen:
HHHHUUUURRRRAAAA
no to niezle ze weszlas w te spodnie ja tez mam takie w ktore wejsc nie moge i bede sprawdzac jak mi idzie na spodniach :D:D <lol>
no to super:D:D
a boczki to najwieksza zmora wrr:P
ja mam takie booooki ze masakra :D
Fajnie, ze sie miescisz w spodnie ;)
greaat :D
Wróciłam ze "szkoły"
Spróbowałam maślanki truskawkowej jest pycha od dzisiaj dokładam ją do jadłospisu.. :lol:
mmmmm maślanka jest pyszna!! ale sprwdzalam raz na kartoniku i bylo 100 kcal na 100ml :/ to zle jak ktos jest na diecie gdzie sie liczy kalorie bo ja tam sie o to nie martwie :D powoedzenia!!
heh spodnie sa njelpsze :D
w ogole ostatnio ne biagalam znowu troche... cholera.
Maślanka którą zjadłam na 100g ma 52 kcal a jej było 400g czyli 208 kcal :)
Nie bój się ja niczego nie zjem nie sprawdzając kaloryczności... :wink:
Super wejśc w spodnie nienoszone od pół roku :D
Też lubie smakowe maślanki :wink: Ale u mnie nie ma co kupować bo wszyscy sie napalają na takie rzeczy i od razu nie ma :evil:
Maślanka, mmm :) Gdyby była w lodówce, to pewnie już dawno bym ją piła... 8)
Siema! Postanowiłam do Was dołączyć:) Zamierzam odchudzać się już od ferii, i mimo że ograniczam jedzenie to moja waga cały czas wacha się 1-2kg. Do wakacji chciałam być super laska, ale cóż....do końca wakacji MUSI się udać:) Może to, że będę mogła podzielić się z kimś kto też walczy z kilogramami pomoże mi w tej wojnie:) Pozdrawiam Was wszystkie i witam na długiej drodze do sukcesu:) Jakie sporty uprawiacie przy tym? Ja chciałam biegać ale stwierdziłam po próbach że to nie dla mnie...aż tak się nie potrafię poświęcić. A co myślicie o efektach po jeździe rowerem?
Maraena
Witamy Cię Mareana :)
Madziul od 1,5 roku nie noszone ale w wakacje bez żenady będe je nosiła :)
Na pewno bo są taaakie fajne... :P
No napewno będziesz 8) I wkleisz nam tu ich zdjęcie :wink:
Udanego dnai życze :D :wink:
zdjecia wlasnie :D heeh napewno je zalozysz :P:P:P
Dziewczyny jeśli będzie czym to na pewno się pochwalę macie to jak w banku :)
I kolejna motywacja doszła....hehe :wink:
Ja już po śniadaniu maślanka truskawkowa :)
super ja jestem po troche wiekszym sniadanku:P
zdjeeeecia ? ;> czeekamy ;)
Po obiadku jestem także pora sobie poćwiczyć... :wink:
Kurcze ale pogoda jest wkurzająca ciągle pada więc rower i biegi odpadają :cry:
tak jak patrze na waszych strażników wagi to tak mnie az cos buduje :) tylko u was tak ładnie poprzesówane a u mnie nie :( no ale jestem na początku i nie moge sie zalamywać no nie? :lol:
początki dla każdego były trudne. Nie zapominaj że każdy kiedyś zaczynał.
Ja osobiście nie pamiętam już tego.. :P
Kurczę wybieram się na piwko dzisiaj i troszkę więcej będzie niż 1000 ale raz na jakiś czas można :)
piwko - pewnie że można :wink: w końcu dieta nie może być katorgą, najwyżej troszke więcej poćwiczysz i będzie OK :)
Właśnie a zanim dojdę to spacerek 30 min. bo wolę na nóżkach dojść do kumpeli niż autobusem :)
hehe na piwko :twisted: Takie puste kalorie jak słodycze byś sie wstydziła Renatko :twisted: :wink:
żartuje raz kiedyś można :wink: Tylko nie za dużo :twisted: :wink:
Hej Wam! :) Wstałam dziś rano, żeby przygotować rower i jadę z koleżanką do jej wujka. Ilość kilometrów nie imponująca, ale lepsze to niż nic:) Później napiszę się pochwalić ile zrobiłyśmy na liczniku. Pozdro!:)
Maraena