witam wszytskich :
mam na imie natalia i jestem z rocznika '89

to już któryś raz, jak będę próbowała zrzucić duuużą nadwagę, ale wydaje mi się że jeszcze nigdy nie miałam tak dużo zapału, chęci i energii do tego

uważam, że ze szuplejszą figurą będę miała wiecej pewności siebie (której teraz mi brakuje, właśnie przez skrępowanie budową ;/ )
wkurza mnie też to że jak upatrze jakiś fajny ciuch to nie mam nawet co marzyć o wbiciu się w niego :[
chłopaka też nie mam
wogóle to nadwaga powoduje choroby, różne dolegliwości, złe samopoczucie

więc mam zamiar z nią walczyć !!!

początkowe dane ( 29 IV 2006)

wzrost - 164 cm
waga - 82 kg
ob. pasa - 104 cm
ob. bioder - 106 cm
ob. biustu - 109 cm
ob. pod biustem - 96 cm

mój cel to 62 kg!!
nie jestem pewna czy akurat taka waga mnie usatysfakcjonuje, może trochę mniej może więcej, ale jeszcze zoabczymy jak to będzie

jak narazie moje matody/postanowienia:

- dziele jedzenie na kilka posiłków dziennie, np jeżeli mam porcję obiadu, to nie jem na raz, tylko dziele na 2 razy i drugą połowę zjadam po jakiś 2 godzinach. wtedy nie napcham sie za jednym razem, a po jakimś czasie kiedy poczuję lekki niedosyt albo pustkę, zjadam resztę. mi to pomaga

- staram się liczyć kalorie. wiadomo że nie tak obsesyjnie, np nie sprawdzam dokładnie ile coś ma kalorii, przeliczam na to ile tego zjazdłam itd. to nawet nie ma sensu. chodzi o ogólne pojęcie. wiadomo że jeżlie jest na opakowaniu napisane ze coś ma 346 kcal, to wartość ta się waha o ok 20-30 kcal. ( limit tak 1500/1700)

- nie jem nic później niż o 17:30 , na początku myślałam że bedzie trudno, czuję wieczorem duży głód ( w końcu narazie to początek diety), ale staram się go oszukać pijąc wodę, albo herbatę

- piję herbatkę pu-erh minimum 3 razy dziennie i dużo wody

-chodzę na basen ( będe się starała conajmniej 4 razy w tygodniu )

-wykonuję ćwiczenia ( niekoniecznie długo) po 20 -40 minut dziennie

-mam zamiar jeździć na rowerze, ale narazie non stop leje ;/

-ograniczam słodycze do jednego razu w tyg, i to w niewielkiej ilości

-staram się też oszukiwać, np jem na mniejszych talerzach, wtedy wydaje się że jest wiecej. kiedy jestem głodna wieczorem piję wodę ,aby oszukać żołądek

liczę na wasze wsparcie, znalezienie super osób, z którymi można będzie pogadać
wspieram też gorąco wszystkich, którzy właśnie zaczęli, są w trakcie, kończą, albo już przeszli przez walkę ze zbędnymi kilogramami i starją się utrzymać wagę :*:*:*