przesyłam gorrrące usciski z mega porcją energiii ! <przytul> :* :*
Wersja do druku
przesyłam gorrrące usciski z mega porcją energiii ! <przytul> :* :*
Ja z innego województwa, ale się nad Marynką zastanawiałam. ;))
wczoraj wieczorem dojadlam troche oliwek, ale one maja malo kcal ;]
matko... kiedy ja sie przestanie cykac, ze w ciemnosci do mnie cos przyjdzie... dzis ok 00:30 zasnelam a obudzilam sie o 3 rowno i od razu wszysctkie horrory, w ktorych cos sie o 3 dzialo... no i do 3:30 probowalam spac. no ale katar dostalam musialm isc po papier, zrobilam sobie herbate z cytryna i mowy o spaniu nie bylo. zaczelam czytac setny raz harry'ego pottera, ponad polowe przeczytalam i o 5:30 postanowilam isc spac... ale zasnelam dopiero ok 7:30!
no masakra. wstalam o 10. juz spac nie moge, katar mnie meczy. dzis musze na angielski isc, bo prezenty sobie kupowalismy i nie moge kolegi wystawic :P kurde jak mnei zobacza i uszlysza to sie przeraza. teraz bede rzadziej wchodzic, bo mi net szwankuje... jakiegos wirusa mam (pewnie si eode mnie zarazil :P), ciagle skanuje i wychodzi ze nie ma wirow...
cholera, chyba przestane 6 weidera cwiczyc... no kurde skandal... brzuch niby jednrenijszy, ale tluszcz jak byl, tak jest, miesnie mi go jeszcze wypychaja i wyglada strasznie... i jakims cudem przybyly mi w brzuchu ok 2 cm... na pewneo nie przez tycie albo opchanie sie, bo od paru dni malutko jem... no zla jestem i nie wiem co zrobic. na noge nic nie cwicze a mi po 1 cm zlecial wtym tygodniu, wiec niemozliwe zeby mi w brzuszysku przybylo...
poradzcie miiii
na pewno nie bedzie 51... w sumie to nierealne, bo wiosna przy 51 mialam malo tluszczyku, nie to co teraz. no coz. po feriach sie biore do roboty
jest dużo dziewczyn zadowolonych z weidera. efekty są. osobiście zamierzam znowu zacząć po świętach, bo przerwałam :x
ekhm... miesnia mam boskie, widac przez tluszcz. jak sie na moj brzuch od frontu patrzy to jest wmiare,a le profil.... no dolina
nie ma jak ponarzekać :d a brzuch masz jak dla mnie super, gdybym ja taki miała :marzyciel:
kobieto, nie wiesz co mowisz... masz pewnie lepszy niz ja...
no dzis sie mierzylam i w talii bylo 67,5 a w pepku 79... no masakra, bo bylo 66 i 77. przeciez naokolo mam conajmniej 1.5 centymetrowa warstwe tluszczu...
uch. ale dobra bede cwiczyc dalej.
na razie zjadlam ryz. mam na koncie ok 200-250 kcal. potem zjem z 6 mandarynek i bedzie to jakies 300 kcal no i wieczorem na angielski - wigilia bedzie, pewnie zejm cos slodkiego, ale postaram sie nie za duzo
ludzie sie na angolu przeraza jak mnie zobacza i uslysza... nochal mi sie czerwony robi ;/
Mi w sumie 6weidera też jakoś tłuszczu nie spala, ale rano jak wstaję to widzę, że jest płaski, nie taki jak wtedy gdy nie ćwiczyłam .Więc postanowiłam że go skończę i zobaczymy jaki będzie efekt... :D
znaczy miara mowi swoje, ja czuje ze jes troche inny brzuch. taki bardziej jedrny, ale i tak nie wierze w 51... no trudno, wezme sie po sylwestrze moze za jakies aeroby i po feriach. miesiac i bedzie po tluszczu ;] tak bylo wiosna, wiec uda sie drugi raz. wtedy rowerkiem jezdzilam ;] po godzinie dziennie, no czasem mi sie zapsalo, ale teraz nie ma zmiluj. zastanawiem sie jeszce nad skakanka i tym hula hopem, ale hh to jeszce pozniej chyba bede krecic