-
o taaak. ja to uwielbiam.... nigdy nie miałam nadwagi, ogólnie chyba mogę stwierdzić że jestem nawet szczupłą osobą, ale tłuszczyk nigdy nie dawał mi spokoju. ale cóż każdy ma na mój temat inną opinię :P ale jednen z domownisiów (ze sporą nadwagą) stwierdził że ja gruba jestem
wściekłam się nie na żarty.. to było jakiś czas temu, a teraz co?? jak ty schudłaś (wcale nie dużo [chyba nawet nie widać]) i 2h o anoreksji?? miej tu człowieku siłe...
-
Skad ja to znam?? Jeszcze jak sie nie odchudzalam tato mi caly czs mowil ze przydalaby mi sie kuracja odchudzajaca...a teraz jak juz sie odchudzam i jak schudlam to mowi ze nic nie widzi jak mnie to wkurwia
-
jezu a moi to tak przeginaja... masakra. najchetnei by mnie karmili... matka mi wycjechala ostatnio ze mam zjesc rosol z maakraonem, ja ze nei chce i mam to gdzies, bo ja nie jestem ubezwlasnowolniona, a ta ze ja nie jestem pelnoletnia... ja na to ze jakby mi gowno kazala zjesc tez bym musiala pewnie... psss. niby w zart to obrocila, ale cos nei wierze jej zartom. no ale wezcie ak mi kazali sie wazyc a matka tekst ze niech ojciec sprawdzi czy mam kamienie w kieszeniach... jassssne codziennie po 20 kg kamlotow w gaciach nosze i ejszce obruzenie jak wtedy waga pokazala 53 kg i ja ze na lekarskiej byloby 54 albo 55, a ten ze nei, ja na pewno nei waze ponad 50. grrrrrr
-
i ogolnie wysoalam sie ;] pozaralm dzis ok 1000-1100 bigos, 2 kanapki z razowego chleba z serem, 2 drozdzowy. te drozdzowki, bo mam istny syf w lodowce, albo jakies oblesne miecho albo bialy ser, ktory mi sie przejadl, a nikomu si ena zakupy ejchac nie chce. to msuialam dobic tymi drozdzowami
-
U mnie czasem wole nic nie zjeść niż to co jest w lodówce. Też bym zjadła drożdżówki
-
oj moja mama tez ma na tym punkcie fiola... caly czas sie pyta co jadlam i ile... a jak sobie robie cos do jedzenia to mi w gary i na talerz patrzy...
jeszcze jak jej powiedzialam ze chce przytyc to mi kaze zyc czekolada...
co za czlowiek....
dzisiaj nie bylam w szkole (zapobiegam chorobie) a ona miala na popoludniu do pracy i dzwonila o 20 sie dowiedziec ile razy dzisiaj zjadlam
-
Moja mama sie raczej nie czepia. Czasem nawet mi doradza. Fajnie miec taka mame. dziewczyny nie martwcie sie wasi starzy tylko sie o was martwia
-
wiemy wiemy ale to potrafi wkurzyc i to niezle...
-
Oj potrafi, potrafi...u mnie nie było lepiej. Jak się odchudzałam to mama mi na talerzu naleśnik przynosiła i że mam to zjeść albo nigdzie nie będę wychodzić. A ja i tak zawsze postawię na swoim więc nie wiem po co to robiła...
...czasem to martwienie się rodziców jest nie do zniesienia...w moim przypadku im przeszło, mam nadzieję, że i u was się zmieni ...
-
moja mama tez tak rbi i tez dostaje walka...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki