A ta odpowiedź to do Ally900 :P o mojej kolezance.
Wersja do druku
A ta odpowiedź to do Ally900 :P o mojej kolezance.
no moze z tym gruba przesadzilam:P ale powiedzmy ze czulam sie troszke "wieksza" niz inne dizewczyny:]
nie czuje sie wieksza niz wiekszosc lasek, bo patrzac na jakiejs plazy to sie nawet chuda czuje, ale przy niektorych... waza 45 kg przy 165 i az trudno sie tak nie czuc
co to za przykładczmeu Wy dziewczyny chcecie byc chude? mozecie mi to jakos wytłumaczyc najprosciej jak sie da? skąd u was fascynacja chudościa. mnie to przeraża. co jest pieknego w chudym? nie mowie, ze w szczupłym, ale od razu w chudym?????? :shock:Cytat:
waza 45 kg przy 165
ja chuda zdecydowanie nei chce byc ale wiem dobrze ze moge wazyc mniej przy swojej budowie
poza tym to jest tez troszke inaczej jak ktos sie odchudza np jak ty od 78kg a ja od 67kg
schudlas 15kg i widzisz napewno zdecydowana poprawe a ja schudlam prawie polowe mniej i widze taka srednia
wiesz jeszcze nie jestem zafascynowana. najmniejsza waga jaka bym mogla u siebie zaakcepowac to 45. nizej nie... nawet nie wiem czy te 47 nie uczyni ze mnie szkieletu, a tak nie chce wygladac.
wlasnie weszlam, zeby sie troche wyzyc. jak kogos obraze, to sory, ale taka prawda.
pochodzilam po blogach dietowych i mozna oszalec... no sory laska przy 1,70 chce wazyc 43, albo mniej, albo inna przy 1,60 chce wazyc 35... dobija mnie to. to juz nawet nie bedzie kobieta.
dostaje po prostu cholery jak to widze. ok, jesli jest juz anorektyczka czy bulimiczka, to rozumiem, choroba jak choroba, ale jesli laska zaczynajac sie odchudzac obiera sobie cel taki, ze mozna by ja zdmuchnac, to juz jest debilizm. no na 10 blogow jakies 2, gora 3, sa o rozsadnej diecie, a jak nie o rozsadnej diecie, to takie z normalnymi celami, a nie jakies 40 kg przy 1,75... ja nie chcialabym za nic tak wygladac. to zwykle wieszaki i tyle. kompletnie bez biustu, bez tylka, same kosci... to jest ohydne.
mozesz podac mi kilka linków o takiej tematyce? chetnie sie troche poprzerażam :)
widze że twój cel jest zbliżowny do mojego :D tyle że ja mam 160cm wzrostu 48 kg. a moim celem jest 45 a potem 43 :lol: ale do końca czerwca chce miec 45 :D :) a do końca lipca 43 bo 31 lipca właśnie jade do Włoch na wakacje -> i znowu mamy coś ze sobą wspólnego hehe :D
eee, nie za malo?
directe,
zaraz poszukam to Ci napisze ;]
http://www.do-40kg.mylog.pl/ to mnie przeraża, ale nie aż tak bardzo jak inne.
http://arwa.mylog.pl/ ok, cel nie jest az taki zly, ale ta notka o glodowce na 2 tyg...
http://be-thin.mylog.pl/ eee chce zostac anorektyczka?
http://be-ideal.mylog.pl/ no to mnie z nog zwalilo
albo szukaj sama, bo ja cerpliwosci do tych wariatek nie mam http://spisownik.ownlog.com/
Dziś zero diety. Bueee... Waga wskazuje koło 50. Ale kit. Testy oddali. 41 z humana i 42 z matmy. Nie tak źle, ale nie wiem czy mi starczy do wymarzonego liceum.
Jeszcze bierzmowanie było. Jakie przynudzanie.
A jak u Was?
Pozdro ;*