musisz przetrwać :!: ja też czasami tak mam że brzuszek jak balon jest :x miłej nauki
Wersja do druku
musisz przetrwać :!: ja też czasami tak mam że brzuszek jak balon jest :x miłej nauki
ha starac sie nie patrzec w lustro...ja tak nie umiem....;/ i tak to juz jest postep ze sie waze co tydzien lub zadziej a nie tak jak kiedys codziennie ;/
Tez kiedys tak mialam ze sie codziennie wazylam, teraz robie to co tydzien albo i wiecej, ale chyba wroce do codziennego wazenia bo to bardziej motywuje
Lansada to niedobry pomysł czasami dołuje :x nie strawią jelitka amu i kg w góre :x
heh odwolali angola :P ide na rowerek przy m jak milosc, dawno nei widizlam :) wpadne pozniej. brzuch dalej wielki i boli, no ale nie poddam sie przeciez, ja sie wole codziennie nie wazyc, bo wage mam glupia. w lustrze to codziennie si eogladam ;/
Brzuszek pewnie do jutra zmaleje. Kurczę mnie też wybrzusza po zwykłym chlebie, na szczęście zazwyczaj jest jeszcze jakiś inny lub ziarniste pieczywo tostowe :) Ehhh możesz jęczeć nam tu jak ci ulży :) Na necie to nie przeszkadza. Najwyżej my ci też pojęczymy :lol: Najgorzej jest w realu, bo diety to często temat tabu. chcesz pogadać, to albo dziewczyna która się nie odchudza i szczerze to nie chce cię słuchać bo ją to nudzi, więc ci mówi że nie masz z czego chudnąć itp. A jak jest od ciebie grubsza to też że nie masz z czego chudnąć, a jak ci wychodzi dietka to zazwyczaj jest zazdrosna. Pozatym czasem głupio gadać w realu z kimś 'większym', wiadac ze ma cie dość. Mam własnie taka kolezanke, ale ona że jest jaka jest i nawet nie chce spróbowac schudnąc. A mówi że tak to mało je, a naprawdę to ze szkoły zamiast jechać i w domciu zjeśc to zraz leci do sklpu po buły itp. Nie wiem, ale nie umiem z koleżankami gadać na temat diet :( Dziewczyny mają w tym wieku inne podejście i jak słyszę że koleżanka chce schudnąć, je codziennie tylko marchewki, albo kanapkę na śniadanie i mały obiad to słabo mi :? A niektóre znowu niby nie jedza słodyczy, ale np. naleśniki na obiad z czekolada, mase słodzonych napojów, to przecież tez się nie schudnie. Powiesz ze robi źle, to się na ciebie obrazi.
Nie wiem czy coś zacziłaś, bo czasem nie wiem sama o czym pisze :wink:
no moja kolezanka stwierdzila ze na samych kefirkach teraz bedzie i o godzinie 17:30 stwierdziala ze jest glodna bo jadla sniadanie przed 8 :shock: ja to sie juz nie chcialam oddzywac bo pamietam jak wczesniej jadla biszkopty i mowila ze to dlatego ze na diecie jest (w sensie ze sie odchudza)
niektórzy ludzie są śmieszni :x kogo oni oszukują samych siebie czy "widzów ich show" :(
oj Julix jesteś chuda ;] ;] będzie dobrze =*=*
dobranoc :*