rozpaczanie albo by mnie doprowadzilo do anoreksji albo nie dałabym rady na diecie, przytylabym i jeszcze bardziej rozpaczala
Wersja do druku
rozpaczanie albo by mnie doprowadzilo do anoreksji albo nie dałabym rady na diecie, przytylabym i jeszcze bardziej rozpaczala
żadnego rozpaczania to sie uda :wink:
fajne masz podejscie:D:D
podoba mi sie:P
Zjadłam:
:arrow: 5 kromek chleba: 385kcal
:arrow: ok. 120 g sera smażonego: 216kcal
:arrow: 2 nektarynki: 112kcal
:arrow: jajko sadzone sztuka: 93kcal
:arrow: 350 g kalafiora: 105kcal
:arrow: 2 marchewki: 56kcal
:arrow: 30 g serka wiejskiego: 31 kcal
a w planie jeszcze mam:
:arrow: mały banan: 70 kcal
:arrow: 2 nektarynki: 112kcal
czyli razem będzie prawie 1200 kcal.
dzis bylo 25 km na rowerku, nie chce mi sie biegac ;/ zreszta mam w nogach zakwasy
rewelacyjnie, tlyko po co ten chleb i ser :roll:
Ooo :shock: .. no to nieźle z tym rowerkiem.. Podziwiam :lol:
no bez chleba nie mam mozliwosci bo lodowka swieci pustkami. ostatnio tez jadlam normalnie chleb, ser, nawet ziemniaki i chudlam. no wtedy kiedy sie miescilam w 1000
kurcze, tak mowie o chlebie... ile kcal ma kromka chleba pszennego krojonego? bo na stronce jest napisane ze ponoć 128? :|
kromka pseznnego ma ok. 90 kcal ja tak mam w ksiazeczce sowjej a i jeszcze gdzies na stornach suzkalam :)
ja na dietce chyba nie mialam ani jednego dnia zeby chleba cy zbuleckzi nei zjesc bo kocham piecyzkwo i nieumialam z niego zrezygnowac , ale nic a nic nie rpzeszkadzalo mi to w hcudnieciu , nawet slodycze jadlam na diecie , a teraz po diecie nie jem hehe :P tak trochu na odwrot mi si eporobilo , no ale tem mi nie zaskzodilzy nic :D
a czemu by pieczywko miało szkodzić ?
przecież to węglowodany - dają energię i jak ktoś lubi to czemu miałby nie jeśc ? ;)
Julix ładnie się spisałaś skarbie :*