-
to, że bialko sie nie odłozy, nie mowie, ze wegle sie odłoża przy deficycie, aczkolwiek metabolizm jest juz wolniejszy, nie porzebuje dostarczac mu energi, sam ma brac z tłuszczu. takie jest moje podejscie, nie bede nikogo przekonywać, moja wiedza, moje sposoby, widocznie Wy tez ne robicie źle skoro chudniecie :wink:
-
ja tak tylko wypytuje, bo ja w tych sprawach jestem zielona.
nie znam się i tyle.
mówi się, że nie powinno się łączyć węgli z tłuszczem.
teraz wiem, że białko się wieczorem nie odłoży.
mozna sie czegoś dowiedzieć, nie ? ;)
a do tej rybki to coś jeszcze jesz ?
z puszki czy jak ?
-
rybkę sporządzam w piekarniku, w folii, przyprawiam przyprawą do ryb i papryką ostrą. do tego warzywka :wink:
zeby białko sie odłożyło, trzeba zjesc go baaaaardzo duzo, a większośc ludzi nawet nie spożywa swojego dzienniego zapotrzebowania, a wiec widać, zeby przedawkować białko potrzeba cudu. wiec jak wracacie z imprezy czy cos poznym wieczorkiem, to polecam twaróg jakis czy cos w tym rodzaju :)
-
Życzę wytrwania i pzdr :P
-
Ja nigdy nie zastanawiałam sie nad tym ile zjadam białek... to chyba też męczące :?
-
nieprawda - raz liczysz i wiesz :)
-
-
z tabelek, my potrzebujemy minimum gram bialka na kazdy kilogram masy ciała.
-
aha.. czyli ja musze dziennie spożywać 49 g białka ?
-
na to wychodzi ;) Ja spożywam chyab więcej niż moja norma. Jakoś szczególnie na diecie mam ochote na jogurty, serki, twarogi itede :P Tylko lodów śmietankowych nie jem. Jakoś mi nie idą. Wolę wodne:D