Wątek: Hmmm...

Napewno w bieszczady (jak co roku) :) inych planów na razie brak:P

ja sobie właśnie uświadomiam że teraz jeszcze 5 dni do szkoły, później 11 dni wolnego, 3 tygodnie szkoły, wycieczka, tydzień szkoły i... wystawienie ocen
Czyli właściwie jakiś miesiąc nauki i koniec

No...już niedługo....
nie mogę się doczekać!

do mojego zakonczenia roku szkolnego zostaly rowno dwa miesiace <jupi><jupi> a nauki jakis miesiac

dzisiaj caly czas slucham piosenki Wakacje-KabaretOTTO

Bieszczady... aww... jak ja bym chciala sie tam teraz znaleźć...

Kurcze nigdy nie byłam w bieszczadach, chyba wyciągnę tam tatę w te wakacje jak mu powiem że tam można łowić ryby to na bank pojedziemy hihihi a tak pozatym to jak co roku albo może albo tatry i jakis obóz

ja mialam z 4 lata jak tam z mama bylam, ale cos tam pamietam :P i jade na oboz w tatry wlasnei z almaturem 10 sierpnia na lazenie po gorach aaaj beda to super wakacje. w lipcu bede mogla uterzec nosa temu kretynowi patrykowi, o ile go spotkam, jesli tak, to nie pozostawie na nim suchej nitki

kurde kuzyn przyjechal, a ja juz z siora chce na te zakupy daleeeeeeeej no. ale spoko centrum handlowe czynne do 22 jest

ja z mamą ide na spożywcze zakupy na szczęście jestem tak mega ciastem przesłodzona, że nic słodkiego nei kupię ;p

a tu fotka twarzy

ups sie 2 razy dodalo :P

Bjedrona no jesli powiesz tak tacie to na pewno pojadziesz w Bieszczady

julix to udanych zakupow zycze

pochodziłabym sobie teraz po górach... uwiebiam te powietrze!