Wątek: Hmmm...

a ja mam ostatnio wahania miedzy 64,5 a 65,2, buuuuuuuuu
ladnie tak chodzic pic w czasie lekcji?
wczoraj Cie nie widzialam, moze zginelas mi w tlumie, bo konczylas o 14:25, tak?
ja jakies 15 minut stalam przed szkola z kolezankami i potem jeszcze krecilam sie w srodku

ja przez gimnazjum przeczytałam tylko Faraona a teraz jak na razie Hamlet i chyba w tym roku na nim się skończy

No my przed mieliśmy Syzyfowe Prace, próbowałam przeczytać, ale też po prostu nic nie czaiłam i zrezygnowałam. I z kasówki dostałam 4, bo tam znowu jej konstrukcja zdania chyba nie spsiła, byle by mi obniżyć, cóż.... Nasza babka nie lubi dawać piątek, wogóle chyba nie lubi dzieci i młodzieży

A jabyście zobaczyły moją babkę od polaka to byście padły, traktuje nas jak na studiach, zero prac domowych, sprawdzian jeden w semestrze i na dodatek nie wiadomo czy go sprawdzi bo ma już chyba cos z pamięcią

ale fajnie Bjedrona xD nasza babka od polaka ma ikrę pyta nie zawsze ale pyta ;] jakieś głupie sprw i kartkówki xDDD masakra xD w butach xD ale lubię ją

a nasza kobitka dzis nam powiedziala ze bardzo jej przykro ale zgubila nasze wypracowania<lol>

ale masz sie dobrze :P jakby tak u mnie w szkole nauczyciele stracili chociaz raz kartkówk albo wypracowania to byłoby dobrze

u nas babka robi spr co dzial czyli raz na jakies 3 miesiace

U nas co 1,5 miecha zazwyczaj lub co miesiąc :/
Ale najlepszy jest facet z wosu Wszytko gubi, ale sie nie przyzna, a więc nie oddaje nam kartkówek tylko czyta oceny i o dziwo wszyscy maja 5 (bo co innego miała wpisać?) lub oddaje po 5 miesiącach

wow też chce takich nauczycieli mieć ;d