Wątek: Hmmm...

Co do tych problemów z kibelkiem to ja też nie mam Mama zawsze mi kilka jabłek wsadza do plecaka jak jadę gdzieś a jak wiadomo przyspieszają przemianę materii

Też się trochę spózniłam ale i tak życzę miłego wypoczynku ;P ) Baw sie dobrze!

baw sie dobrze;*

o dobre jak pojade do Włoch, to tez wezme ze soba jabłka ;d

tak jabłka są świetne

a to we włoszech ich nie ma?
OOO NIEEE!!!!!

na pewno są tak mi sie wydaje ale na podróż ze soba kilka wezme

ciekawe jak bedzie wygladac jak wroci ;>

pewnie jeszcze schudnie, potem wrzuci fotki na których jest piękna chudziutka i opalona a w tle jakiś cudowny włoski widoczek i nas troche podołuje ;P
normalka xD

wysokiego włocha nie będzie bo oni są z reguły niscy to jest jakieś pocieszenie.

Ale do Włoch czasem przyjeżdżają latynosi xD

włosi są niefajni ;P
mi sie kojarzą z takimi sztywnymi pseudo-romantykami w pedalskich łaszkach, a na głowie długie włosy+ tona żelu (czego ja nienawidze)

no co innego hiszpanie xD

heh ;D a ja tam lubie i Hiszpanów i Włochów