-
Wiedz dziś:
3 kromki chleba razowego
talerz spaghetti (wmuszony przez mame ;/ )
drozdzowka i 3 sezamki, bo do domu ok 17 wrocilam i glodna bylam strasznie
jescze beda dwa mlecza waniliowe ;] czyli dzis ok ;]
wiec od poczatku:
gwiazda
wlasnie jeszce prasuje :P
xp
na nartach nei utyje, wierz mi :P z doswiadczenia wiem, rok temu caly czas jedzenie, jedzenia, wracam, a tam -1 kg, no ale zoladek mam skurczony i nei bede sie az tak opychac.
agatelka
dzeiki za odwiedzinki :D
ladyhoney
jade jutro o 9. pobudka chyba o 6, rowerek, mycie i pojade o 8.
weszlam na wage
troche sie wkurzylam...
51,5, no powiedzmy ze to 0.5 kg to zalegajace zarcie, no ale powinnam wwazyc z kg mniej, no moze to datego ze lada dzien okres bedzie, bo mnie strasznie biust boli :P albo sobei meisnie wyrobialm, no bo wyraznie mniej tluszczu mam nzi w grudniu, mimo iz tak krotko jezdze
dzis nei ejzdizlam,a le mzoe to zrobie. rano chcialam sie wypsac, bo szlam na 9;50 i o 8 wstalam :D
teraz ide dalej prasowac
-
no ta waga to na pewno przez to zalegajace jedzonko weic sie nei przejmuj;p
-
mnie tez zawsze biust wtedy boli :P wogoler nie cierpie tego cholernego okresu :;/
-
ja od czasu jak tampony stosuje i nie boli mnei az tak bardzo brzuch, to mi juz nei rpzeszkadza okres, noe al ebiust potrafi mnei bolec nawet 2 tyg przed jesli bedzie obficie... pfeee;/ i sie robi o rozmair wiekszy. czesto mnei w suime nie brzuch boli tylko cos w krzyzu
prasowanie juz dawno skonczylam.
spakowlam sie czesciowo... bleee nei chce mi si pakowac juz ;p ale sie jutra nei mzge doczekac, tylko jak ja nadrobie potem zaleglosci ? :P
-
ehh ale Ci zazdroszcze tez bym sie juz tak chetnie gdzies wybrala... no ale coz...
-
widzialam Twoje fotki...
SUPER!
naprawde!
no wiesz troszke tluszczyku trzeba miec:) nie przejmuj sie... naprawde masz swietne cialo
-
dzieki Suszona ;*
w sumei jak slucham co myslicie, jakos mi to nastroj poprawia, ale czuje sie i tak czasem bleee. dzis jakis eksperyment na bioli byl i sobei meilismy m.in mierzyc biceps... tej no mialam tylko 23,5... a wydalao mi sie ze mam lapy grube... no ale nawet chude laski mialy w lapie po 24-25... a ja 23,5... jedna z tekstem, ze meisni nie mam... nei no wcale, jak napne widze zzarysowany i musze cos tam miec, bo w tenisa gram i cos tam na lapki cwiczylam kiedys, no i np jako jedna z niewielu jakos tam gora serwuje... reszta dolem hehe. mmmm wypilam wlasnie te dwa mleka waniliowe. juttro w autobusi eplanuje: 2 buly pelnoziarniste z serkiem, 2 serki homo, 2 takei fajne corny dietetyczne, jeden ma 82 kcal :] i mam 2 butelki 0.5l wody cytrynowej i jedna zwyklej no i kolacja w osrodkku potem, moze cos jescze.
heh nie moglam znalezc paszportu,a le ufff w konczu natknelam sie na niego. juz si ebalam :P
mama mi kazala na wage wlazic... przewrazliwiona. bylo 52. jak na wieczor to ok :D po obozie tez bedizie kontrola, echhhh... spakowana praiwe do konca jestem. ide na rower :D
-
ale Ci fajnie... oboz..tez chce...
no widzisz... laski Ci zazdroszcza i tyle!
-
Ja mam ferie dopiero w lutym...
-
No to julix życzę ci ( pewnie już później nie będe miała okazji ;)) super udanego wyjazdu...wybaw się za wszystkie czasy, żebyś do nas naładowana wróciła. Chudnij na tych nartach, tylko nie aż za bardzo! :D:D:D
A tą wagą się nie przejmuj kochaniutka...na pewno wyglądasz lepiej niż wcześniej, więc to pewnie są mieśnie i jeszcze przed okresem to już w ogóle dobra waga...:D
No to trzymaj się :***
-
no nie mozesz wazyc za malo bo wiatr by cie nam porwal :D baw sie dobrze, jeju to juz ferie sie zaczely :shock:
a tu sie trzeba jeszcze z sesja przemeczyc i ferie znowu w wakacje beda :?
baw sie dobrze, szalej i wracaj szybko bo zaleglosc z forum nie nadrobisz :lol:
-
30 km przejechalam. ide spac za chwilke. paznokcie sobei zrobilam jescze hehe czerwono czarne. znaczy paznokiec na czerwono i czrne kreseczki ;]
jutro rano wpdane sie pozegnac :]
dobranoc ;*
-
Jak ty to robisz ze na nartach nie tyjesz?
Ja zawsze tyje po nartach. Rano duże śniadanie,cały dzień na stoku, w między czasie jakaś czekolada na gorąco na ogrzanie i batonik/langosz jak zgłodnieje. Wieczorem około 18 do restauraji na obiado-kolacje. I kilogramy lecą w górę. Chociaż sama nie iwem jak przecież jeżdząc sie mase spala... I do tego na zimnie, łooo...
By the way, jedziesz na Słowacje czy do Czech? Ja na Słowacji jadłam na stokach takie langosze, takie placki gotowane w tłuszczu jakby, na to ser żółty nieroztopiony i keczup pycha! Bomba kaloryczna, ale poprostu przepyszne!
-
Ja do Czech. nei wiem czemu chudne, moze dlatego, ze od smiechu sie tez spala sporo,a ja z kolezankaim jezdze wiec ciagle leje.
no jem jak prsoie,, sniadanie, na stoku, obiadokolacja, slodycze i takie tam heh ale rok temu juz zarlam jak nie wiem co i i tak schulam, moze teraz tez tak bedzie. dzis rano bylo 51 mimo iz wypilam wieczorem duzo i w sumei siku bylam tyylko ra z heh.z robilam 30 km.
papa;* wracam 20 :D
-
Ja byłam na wakacjach w czechach :roll: i mam uraz do tego kraju :twisted: ale na nartach nie powinno sie tyć, bo jest się cały czas w ruchu :D Pozdrawiam i życze udanego wyjazdu :D
-
Ja w tym kraju żyję od urodzenia i już nawet nie wiem czy mam uraz czy nie ma określenia do takiego stanu bycia :lol: . Ale może byyyyyć 8) . Udanych nart :wink: , tylko nie wiem, gdzie wy jeździć chcecie :shock: .
-
No to nie pozostaje mi nic innego jaaaaak zyczyc ci milego wyjazdu bez duzych ograniczen ale rozsadnie :lol: ja spedze chyba w domQ no ale fakt faktem miasto w ,ktorym sie mieszka ale jak sie ma znajomych to nawet to jest spora atrakcja :)
-
no to ja rowneiz przylanczam sie do zyczen milego wyjazdu i milego odpoczynku:D
-
Julix wyglądasz bosko.Dobrze że już się nie odchudzasz.buziaki :*
-
NO własnie, jest w Czechach śnieg :?: :roll: może w górach a tak to chyba nie :wink:
-
oj jak ci zazdroszczę tych Czech, zabierz mnie ze sobą! :lol: :lol: :lol:
-
troche schudłam moze sie gdzies zmieszcze? :D
-
buziak na mila niedziele;*
-
do torby z bagazem naprzyklad :wink: :P
-
hehe wezcie mnie tez :wink:
-
No dooobra torbe biore na siebie sie skombinuje tylko napisz kiedy i gdzie a my twoje bagaze bedziemy na ciebie czekac a przy okazji bedziemy cie pilnowac bys na tych nartach sobie za bardzo nie zaszalala :PP :wink:
-
-
-
Jaaaaaaak zmagania ? ja jestem po koledzie fajny ksiadz taki staruszeeeeeek ale bardzo mily :)
-
U mnie ksiadz byl wczoraj ale ja bylam w szkole...zostawil dla mnie cukierki
-
ehh, ja mialam kolede w poniedzialek tydzien temu. i ksiadz mi powiedzial ze jestem chuda jak szkapa i nie mam tylka i ze wolal mnie jak bylam przy kosci. No ale w koncu to mam sie czy cieszyc bo stwierdzil ze "te slepia masz takie fajne, rozesmiane". wooooooooow, dzieki :P
-
-
Loooool to masz bardzo "otwartego "ksiedza heh
-
ja tez mam fajnego ksiedza i da sie z nim o wszystkim pogadac;p
-
Niestetety w moiej parfii sa pewne wyjatki eeeh szkoda gadac . Po sniadankach ,pozywione ,gotowe do walki z kg???? xD
-
julix, koniec to chyba nie taki Koniec, że już nie będziesz tutaj wpadać, co? :wink:
-
dzis wrocilam :D ale nie do domu, tylko do cioci... mmm dizki ze tu ktos zagladal :*
wiec po kolei...
bylo super, bo z przyjaciolak i suoper kolezanka w pokoju, polane jak nic, krecilysmy sobei smeszne filmiki z emna w roli glownej, zdjecia zabawne i polewy ogolne... te mnei tak laskotaly itp, ze bez nart a z ato z gora zarcia mam wrazenie ze nei utylam :D
no tak, bez nart... sniegu-zero. czynny jedne stok, bylam tylko raz, potem lazilysmy sobie po meisicie i jadlysmy, ciagle zarcie, zarcie i zarcie, al nei jadlam najwiecje heh. no ale problem wykinal... moje jelita ;/ kurde beznadzieja mialam neimiloscierne wzdecie, brzuxh jak balon i do kibelka nei szlam... i tak 5 dni nei bylam w lazience, szostego udalo sie, ale neiwiele... no ja na takie ilosci zarcia to to nic nei bylo praiwe... dzis musze xenne wypic ;/ heh od jutra rowerek, cicoia tez ma ;] poprosz eja, zeby mi saune ktoregos dnia nagrzala i sie wypoce :P
heh ale te narty to porazka. never ever do czech. z arok narty. no wiara byla porabana w wiekszosci... takie debilki co z nami przy stole siedzially w stolowc ejuz nas tak wnerwialy... masakra.a le bylo smiesznei no olewalysmy je kretynki jedne. noa le powalaly nas tekstami.... sczegolnie taka dominisia, siedzimy przy stole a ta: "ciekawe ile kalorii ma groszek, kedys wiedizlam, ale wtedy glupi bylam", a my polane i tak na siebei, ze ona caly zcas jest g;upia... no jaka debilkaaaa. jedna maila czrno wokol nosa <lol2> lalysmy z niej w ogole, a trzecia spodnie ledwo dupoe zaslaniajace nosila, takie niby skateowsko opuszcone, ale efektem byly boskie bopczki :P
no nas zpokoj cudo:P jajca wielkie hehe. granoie w karty, zarty jakies, no ale nadeslza noc wichur, porazka... burza jak cholera, brak pradu, innego dnia wiatr i brak pradu, kolacja przy swieczkach, no smiesznie, najlepsze ze kazdemu telefony siadly, bo nie zdazylysmy naladowac.
co do tych nart... jakis zlodowacialy snieg byl na gornym stoku, ktory byl do dupy w sumie. koeljak do wyciagu straszna, bo to ejdnyy czynny stok. potrazka, ludzi esie tak pchali z emalo sie raz nei wywalialm a raz stac msuialam kolo kolesia ktory smierdizla serem rocpolem... fuuuuuuuj! msylam ze sie porzygam, efektem bylo to, ze zjechlam ogolnie dokaldnie 2 razy z tego stoku i kilka z takiej malej gorki pod ktora trzeba bylo podvhodzic ;/ uch, potem juz ja i kolezanki doi mista chodzilismy, na spcer,ki i sie pospalalo lazac ;] tyle ze ladnie moklysmy... ten deeeeeszcz.
ogolnie za rok jad edo takiego boskiego hotelu w innsbrucku z biurem traper lub z megatoursem do austrii lub wloch, bediz elepiej :D heh teraz mi poznanska malta pozostaje. ale chyba na snowboardzie si ez przyjacipka nauczymy ejzdzic :D heh pojedzimy pare razy i bedzi egit :D
moja ciocia meiskza w zarach i ma pub... kurcze jzu sie objadlam dzis, ale coooooz. :P nie bralam tan l-kar bityny, bez cwiczen nei bylo sensu tracic. od jutra zcazynam i chyba sobie kolejan zamowie, jalk sie dlaje sprwdzac bedzie :] mam jeszce 19 tabletek, po 11 o niebo mneij tluszcu ;] dzs chyba soebi do jacuzzi u cioci wejde... mmmm kocham te luksusy w jej domku ;] wpdan epozniej ;] papa kochane. jak cicocia ma jakies usb, to zgram fotki jakies i moze zrobnie terazniejsze :D
-
no to super ze mimo niedogodnosci pogodowych dobrze sie bawilas :wink: no i na fotki czekamy :D ;*
-
wlansie neiw iem czy cioicia majkaies usb, msuz eposzukac. kurde jakbym wiedizla,z e przyjade do niej zaraz po obozie bez wracnaai do chaty wzileabym ten cholerny kabel, tak to dupaaa ;/
-
Super julix! Szkoda że tych nart nie było, ale najważniejsze że się świetnie bawiłaś. A te dziewczyny to na serio niezłe :D:D:D:D:D