-
Gratuluję! I aktualnej wagi (mówiłam, że ci się uda :D :D :D :D :D ) i tego, że tak mało zjadłaś. Ja na wigilii to chyba przegiełam...sporo orzeszków w panierce, paluszków i chyba ze 4 mandarynki. No i wypiłam chyba z 5 szklanek soku pomarańczowego. Jestem załamana... ale trudno. Idę poćwiczyć :D
-
tylko tyle zjadlyscie? hehe to ja widze mam mistrza w jedzeniu slodyczy! na wigilijce zjadlam: ok 8 kruchych ciasteczek, 7 jakis z dzemem, 2 delicje, pol 3bita, 4 male czekoladki, wypilam szklaneczke soku jablkowego, szklanke oranzady. heh przegielam na maxa! i jest mi z tym baaardzo zle!!
-
ja wigileie miałam w środe. żeby nie słuchać o anoreksji zjadłam kawałek piernika... eh..
-
ja mialam dzisiaj wigilie i moj bilans to pol kubka barszczu i 2 male drozdzowe paszteciki... jakos nie bylo czasu nawet...
-
tez bym tak chciala.......
-
A ja już od 2 tyg. mam bez przerwy wigilie :? jestem na siebie wściekła.
Wesołych Świąt, Julix :*
Już Mikołaj grzeje sanie.
Czego pragniesz niech się stanie.
Każde z marzeń skrytych w głębi
Święty Dziadek może spełnić.
Pięknych i radosnych chwil życzy... OoOAishaOoO :)
-
heh widze ze nie jestem sama.... rozumie Cie...
-
no ale po nowym roku mozna sobie przejsc na dietke i od poczatku roku brac sie za siebie:)
-
Dziewczyny w wigilię można sobie troszkę odpuścić ale nie przeginać :twisted: :D
A tobie Julix życzę
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia
-
Dołączam się do życzeń, też Ci życzę Wesołych Świąt, dużo miłości, wielu przyjaciół, spełnienia marzeń (szczególnie tego z wagą =)) duuuużo prezentów i uśmiechu na twarzy! :*
-
-
ja również dołączam się do życzeń :)
-
http://4risk.net/kartki/images/1103753367image001.gif
Świąt Bożego Narodzenia
wypełnionych radością i milością,
niosących spokój, odpoczynek,
dobroć od ludzi oraz szczęście rodzinne
życzy Olifcia :*
-
Julix, gdzie się podziałaś? jak się trzymasz w Święta? :)
-
-
ehkhmmm... kurde ale zaleglosci mialam :P
wiec tak, w piatek klawiatura mi sie spierdzielila :P cozzz. w sobote bylam na pogrzebie. na stypie zjadlam sporo ziemniakow, rosol, kawalek ryby i troche ciast. i wieczrem deser budyniowy. czylei niezle
wczoraj natomiast... uch. jeszcze zakupy byly, moj brat z moskwy przyjechal i kupowal w poznaiu prezenty, ja i siora z nim jechalysmy. rano jogurt fantasia, w trakcie zakupow goraca czekolada i strudel gruszkowy... no kupil mi nie pytajac... zla bylam;/
potem robienie pierogow z siostra i podjadaniue farszu i kolacja: barszcz z uszkami, chyba z 7 pierogow, wielki kawal sernikan i ok polnocy barszcz z pierogiem ;/
dzis... o matko. dwa kawalki chleba z serem takim smierdzacym mniam, jeden kawalke cienko z maslem i salatka z majonezem, dwa pierogi i ogromny kawalek tortu ;/
i to nie koniec na dzis. powiedzmy, ze od 27 albo 28 przyhamuje, zeby nei meic duzego brzucha w sylwka. ale wazyc sie nie bede do 13.01 na ladna diete wroce 1.01 ale przerwe ja na 13-20.01 bo oboz narciarki i sie neid a odchudzac, bo padlabym cyhba, i od 1.01 postaram sie rowerkim zaczac jezdzic ;] kurde nie bylam na kibelku od tyugodnia ;/ nie wiem co zrobic ;/ brzuch mam ogromny
co do prezentow... cyfrowka canon powershot g7 od brata, od siostry zegarek i perfmu, od mamy zestaw do pedicuru i korale i od matki synka mojego brata spodnice, bluzke i rekawiczki, od ciotki rekawiczki i czapka. nawte fajne, ale wole niepodzialni i a tu czesc wiedzilam co bedzie ;/
dzieki za zyczenia ;*
Ile razy Miller sklamal,
Ile Kwach obietnic zlamal,
Ile Beger owsa zjadla,
Ile Kalisz nosi sadla,
Ile Peczak wziął na boku
...TYLE SZCZESCIA W NOWYM ROKU!
-
no to ladne prezenty i duuzo :)
nie przejmuj sie tymi slodyczami... ja tak juz jem od dwoch tygodni wiec sobie wyobraz jak teraz wygladam.. heh :)
-
ech pewnei lepiej niz ja. wreszcie poslzam do kibelka... to jest plus swiat! kibelek odwiedzilam... uch pekam, doszlo mi pare cuekirkow, znowuku kawal byczy sernika i kilka orzechow w czekoladzie. kuerde jak moja siora wrcoci to sie obawiam, ze to nie koniec ;/
ech no masakra, ale coz... nie moge byc taka niewolnica diety. jak przytyje, to schudne ;] proste :P ale na 100% nie zwaze sie przed 13 stycznia... a juz na bank nie w grudniu, bo bym musiala chyba tickerka przestawiac do 53 z powrotem. niech bedzie jak jest :P
-
A ja zważę się 1.01.07 r :wink:
-
a ja ważyłam się w sobote ;). o dziwo zamiast przytyć nawet schudłam a wcinałam maaaase słodyczy i innych "dozwolonych" rzeczy? dodam że nie ważyłam się rano (tylko po obiedzie) i gdzie tu logika??
-
nie wiem gdzie :P ale ja tez tak chceeeee
kurde dojadlam jeszce wielgachny, bardzo wielgachny kawal sernika i pare pierogow ;/ ech no nie ma sie co zadreczac... od stycznia ruszam z dieta i rowerkiem, moze nawet z 8abs
-
-
Julix, wcale nie jest zle :P Co ty chcesz od swojego brzuchola :D ?
-
I kto tu chudzielcem jest? :P Wiesz, w normalnej pozycji, mam podobną figurkę do Ciebie, jak się najem to tak samo jak Ty w te Święta 8) Słodki synek Twojego brata jest ;)
-
jakie nóżki :shock: !!! :cry: dajcie mi takie ....
-
Ja wyglądam gorzej... Pozazdrościć :)
-
Wow! :shock: julix masz naprawdę extra nóżki...ja też chcę takie!
-
No właśnie .... Wcale nie jest źle, no i brzuch masz spoko, co ty chcesz? :)
-
Jakie "nie jest źle"? Jest swietnie, zwłaszcza, że te zdjęcia to z świąt są... A święta sprawiają, ze ludzie się robią "troszkę" więksi.
Kochana, naprawdę ślicznie wyglądasz. Gratuluję ;*
-
wg mnie jest masakrycznie... szczegolnie, ze juz sie tak nazarlaaaaam. no z 1000 kcal mam juz na koncie. 4 kawalki razowego chleba z serem, troche chipsow i troche zelek. neidobrze miiiii. uroczyscie przysiegam ze od stycznia sie biore za siebie!!
-
ja tez sowiadczam ze sie za siebie biore bo hohohohoh....... no coment :P
-
żYCZE POWODZONKA W DIECIE !::p:pP
-
dzieki ;] kurde opchana jestem. no mam z 1000 na koncie... przede mna obiad, no najedzona jestem, ale mam ochote na te specyjaly ;pp trudno, bede sie martwic potem, przeciez i tak schudne :D kilo w ta, czy w tamta e tam
-
a ja sie obawiam ze znowu nic nie schudne...
-
oj schudniesz. ja jestem pewna ze mi sie uda. bo bede zapeirdzielac na rowerku i chyba wroce do jejdzenia chleba na dobre, bo no kurde ja sie tym chrupikm gownem nei najadam. a i tak nei jaldam 4 miesiace i nei widze efektow lepszych wlasnie przez to, tak samoz ziemniakami. wg mnie powinnam jesc to co zawsze ale mniej. czyli tysiak od 2 stycznia, 13-20 przerwa, bo nartki, ale schudne i potem dlaej 1000 do skutku :) czyli pewnie w marcu bedzi epo wszystkim. przynajmnij postaram sie uporac z tluszczem
-
też myśle, że najlepiej jeść wszystko ale mało bo jak sobie za długo odmawiamy łatwiej sie potem na to rzucić :?
-
a mi tak brzuszek wywaliło że ojoj :(
-
ech no mi tez przeciez... uch postraam sie od jutra przystopowac ;] tak na razie bez dietki np 1500 do sylwka i od 2 juz 1000 :D
-
Uda Ci się :) jesteś wytrwała.
-
Na pewno ci się uda! Masz dużo silnej woli. I popieram, że lepiek wszystko ale w mniejszych ilościach. I lepiej nie rezygnować ze śniadań, obiadów i kolacji bo potem trudno do tego wrócić. A ja jedząc ziemniaki i chleb też sporo schudłam, tak więc luzik :D