witaj w klubie antyszkolniakow pff... a ja w piatek mam z WOSu sprawdzian... a niech to... kiedy do jasnej ciasnej beda te wakacje??
witaj w klubie antyszkolniakow pff... a ja w piatek mam z WOSu sprawdzian... a niech to... kiedy do jasnej ciasnej beda te wakacje??
mmm... wafle kokosowe... ale narobilyscie mi smaka
szkoła... grr...:[:[ nienaiwdze...
udanego wieczorku i czwartku ;*
no, ale głowa do góry laski - jutro już piatek
no prawieZamieszczone przez aneurysm
bardzo lubię te pikantne wafle... i chyba jakieś czekoladowe jadłam
lubię je, ale mogłabym zjeść całą paczkę a i tak się nie najem :P
ja nienawidziłam mojego liceum
buziaki :*
ja nie ze ninawidze... ale do gim kazdego dnia szlam ze swiadomoscia, ze nie bedzie nudno,z e na kazdej przerwie bede kulac sie ze smiechu. teraz tak nie jest bywa nudnoooo.
zjadlam jakies 1200, mzoe neico wiecej,a le 1300 na bank nie, czyli ok uch ale lacznie z jablkami przed chwila, bo az mna rzuca z glodu kurde no mam jakis odpal
ajc juz sie totalnie zaduzylam w kolesiu jednym, no boze jak on mnie pociaga, ten glos mmm. nie noooo nienawidze tegoooo. juz mialam od wakacji przez tego debila spokoj i mialam nadzieje, na dalszy, tym kolesiem sie interesowalm od pol roku ok, tzn tak wiecie, mmm ciacho neizle itp. no ale dzis jak kolo niego siedzialam, gadalam, to az czulam jak mi policzki plona, no porazka, nie cierpie byc hmm ze tak to przesadnie nazwe "zakochana"
nie mysle o czym innym, jak nie o jakims chlopaku, czasem nie spie po nocach wyobrazajac sbie rozne rzeczy i o bozeeeeeee. nawet szans zbytnio nie mam. buuu jesc mi sie chce, ale ni ebde jest luzik
skąd ja to znam ;/ nie nawidze być w kimś zakochana bo wiem że mnie nikt nie chce ;/ a jak ktoś chce to jakiś przyjeb
dokladnie. jak z wzajemnoscia to ok, no ale kurde teraz mnie kropneloooo jak sie wakacje zblizaja, wczesniej niby cos do neigo juz mialam,a le teraz to mne trafilo totalnie grrr
Eh... a on coś do Ciebie też? uwielbiam taki stan maksymalnego zakochania, ale tylko jak wiem, że z wzajemnoscią i jak mam tą osobę przy sobie.
teraz np. mam wrażenie że nigdy mojego chłopaka bardziej nie kochałam, a on jest tak daleko i tak mega tęsknie.. Ostatnio się na informatyce popłakałam jak dostałam sms o treści "kocham cię i tęsknię". Wiem, głupia jestem.
no ja nie mam pojeeeeecia... kurde chodze z nim na zajecia dodtkowe i z inna wiara jeszcze i tak w sumie nie wiem, bo tylko tam go spotykam... ech dupa. znacyz sie dola w sumie nie mam, jescze mnie do tego stopnia nie kopnelo, stwierdzilam po tej rzygodzie wakacyjnej, ze nie bede wiecej se zycia truc przez facetow, a na bank sie zalamywac nie bde
Hmmm... no jasne że się nie załamiesz
Ale hmmmm... to ty nie wiesz czy on coś do Ciebie ten...? Kurde, ja więc chyba jestem dziwna bo zawsze przejmowałam inicjatywę, jak mi się facet spodobał to był mój i koniec
Więcej wiary w siebie Julciu
Zakładki