-
ja kiedyś przytyłam chyba z 15 kg, nie wiem w jakim czasie... zreszta prkatycznie za kazdym razem jakl sie odchudzam to potem rzucam sie na jedzenie, dlatego tym razem postanowiłam wziąśc się pozadnie za diete, schudnac i juz nigdy wiecej nie przytyc :)
miłego wieczorku ;*
-
ja w wakacje w 40 dni 9 kg, czyli jaldam ok 1400 kcal dziennie za duzo :shock:
wiec tak, musze jakis upust zrobic terz, no nie da sie malo jesc. dzis jakies 2200. bo poszlam do kolezanek, tam ciasto bylo no i tak glupio nie jesc :? jeszcze by pomyslaly, ze cos mi ejst, czy co :? bo juz mi gadaly, ze ja za chuda troche. i piwko wypilam z soczkiem eccch, no nie przejmuje sie, wiem z e nic sie nie stanie jak pojem troche wiecej pare dni, szcegolnie ze w domku bieganko bedzie przez tydzien :D potem na kolacje kromka grahama, salatka grecka i kilka czeresni. ciotka na mnie jak na glupia, ze ja tak malo jem (taaaa malo), jescz eciasto chciala wepchnac, ale sie najadlam w sumie i odmowilam, no nei bede na sile pchac w siebie. jutro na jakies ognisko jade z kolezanka do jej klegi, tez pewnie piwko bedzi ejakies :P jesc nie bede tam nic raczej.
ja juz tez przytyc nie chce!!
u mnei wazenie w sumei codziennie sensu by nei mialo, bo ja rzadko na kibelek chodze i heeem te resztki tez cos tam waza :? jutro sie nie waze. w pon dopiero.
-
kurde stwierdzam, ze jak sie prostuje, to mi cholernie zebra widac i mostek, nie mowiac o obojczykach i ramionach, no ale przytyc nie chce, bo i tak w pierwszej kolejnosci w nogi pojdzie :? ale mniej nie chce :D hmm jak na razie dzis moja obsesja jakos sie mniej objawiala tzn nie panikowalam, mysle ze naucze sie jesc normalnie :D
-
mi też widać żebra.. i sobie mogę policzyć hehe ^^
mam nadzieję, że niedługo nie będziesz tyle myślała o jedzeniu jako czymś złym, przez co możesz przytyć, lecz jak o czymś niezbędnym do życia ;P a najlepiej jakbyś wcale nie myślała :twisted: tylko jadła to, na co masz ochotę [tyle że nie w ilości dla dwojga:P]
-
ja nei twierdze, ze zarcie ejst zle, tylko ze jego nadmiar jest zly, i moge stracic kontrole, ale trzeba w siebie wierzyc i byc "twardym a nie miętkim" :P
-
hehe, julix możemy założyć nową religię wiary w racjonalną dietę xDDDD
ty jednak masz ładne mięśnie brzuszka...
-
Mi też trochę widać żebra, ale tylko trochę. I szczerze to mi się podoba, bo kiedyś spod tej warstwy tłuszczu nie było widać nic ;D
-
hehe u mnie nigdy nie bedzie widac zeber :P mi sie tam podoba kobieca figurka...nie jakis tam szczupak :P chociaz przydaloby sie zrzucic jeszcze te 3kg tluszczyku z brzuszka no ale poki co nie moge wiec trzeba z tym zyc ;)
eee ja jakos sobie radze z tym wychodzeniem z diety... ale 2000kcal to chyba dopiero na wakacje bede jesc no bo na razie jestem na etapie 1300 a jutro zwiekszam...
dziewczyny-przeciez jojo zalezy od nas a my nie pozwolimy zeby jedzenie nam rzadzilo! :D
-
wystąjące obojczyki są świetne ;)
a co do żeber to u mnie ich nie widać :)
-
żebra to sie jeszcze schowa pod bluzką a obojczyki to tragedia, trochę nie za specjalnie to wygląda :roll: ale jak przytyję to mi oczywiście w brzuch i tyłek pójdzie a nie w górną część ciała więc wolę żeby było tak jak jest :lol: