ja pewnie wroce do starych nawykow, ale nie bede tak przeginac jak w wakacje. no jadlam juz slodkie itp po tym jak w marcu schudlam i od kwietnia do lipca nie tylam, bo to byly przyzwoite ilosci, nie to co w lipcu i sierpniu...
ja pewnie wroce do starych nawykow, ale nie bede tak przeginac jak w wakacje. no jadlam juz slodkie itp po tym jak w marcu schudlam i od kwietnia do lipca nie tylam, bo to byly przyzwoite ilosci, nie to co w lipcu i sierpniu...
Nie martw sie, bedzie lepiej :*
Boze ja sie strasznie boje jojo. :/
mnie juz spotkalo ;/ nic przyjemnego
dasz rade![]()
mnie tez w sumie spotkalo...
ale badzmy dobrej mysli![]()
Ja chce najpierw schudnac :P
Potem bede sie martwic o jo-jo :P
dokladnie xD
no ale nie chcesz schudnac a potem znow przytyc? ;P
o brrr nawet mowy nie ma. przed wakacjami mialam tak, ze pol kilo do przodu, pare dni sobie odpuszczalam kolacje i pol kilo lub kilo do tylu. super tak byla a ja idiotka narzekalam, ze gruba jestem. jak skoncze zgrywac fotki ztelefonu to wrzuce ze 3 jak teraz wygladam i moze jakies z przyjaciolka xD
Zakładki