Strona 669 z 836 PierwszyPierwszy ... 169 569 619 659 667 668 669 670 671 679 719 769 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,681 do 6,690 z 8359

Wątek: Hmmm...

  1. #6681
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    rozszerzona matura z ang. w sumie najlepiej tak, bo w poznaniu sa te studia no ang to juz swoja droge dobrze umiem, a chce jakis inny tak na blache znac, bo teraz 2 jezyki dobrze znac, to super jest. plus umiem lamany hiszpanski :P i cos tak rosyjskiego liznelam
    oj ja japonski wykorzystam a jak co zrobie podyplomowe po nim ekonomiczne kto wie, moze pojade tam i poderwe jakies skosnego :P nie no, joke, nie podobaja mi sie tacy hehe.

    Xp, ja nad tym myslalam, ale chyba japanese wole

    a i dzis sie zapisalam na olimpiade z angola, ale nie licze na sukces, bo ponoc baaaaardzo trudne sa, no ale warto sprobowac, a nuż się uda

    Say a co do tlumacza przysieglego, to chcialabym nawet, no ale z niemieckim zeby nim byc to bedziesz sie musiala ostro wybic ale wierze w Ciebie

  2. #6682
    say
    say jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    60

    Domyślnie

    ja bym tez mogla kursy prowadzic, bo lubie i podobno umiem uczyc innych :P a ten tlumacz przysiegly tylko jesli mi plany sie nie powioda:P

  3. #6683
    Bjedrona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja myślałam nad czymś z angielskim ale nie wiem czy by wypaliło bo ja nie mam jakoś pamieci do tego jezyka, tyle co na 3 w szkole a niemieckiego to nawet się nie ucze, wszytko z lekcji i mam 5 :P więc chyba coś z tym językiem, albo może europeistyka, moja siosra na tym jest i fajnie ale strasznie ciężko ehh jeszcze mam rok na zastanowienie a potem muszę się na cos decydować :P

  4. #6684
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja mam tak z angolem jak Ty z niemcem, np opanowanie 200 nowych slowek to jakies 1-1,5h nauki.

    bylam na zakupakch malych, kupilam wafle ryzowe, kisiele, budyn taki w kubeczku (tylko 150 kcal waniliowy, a jaki pyszny). wlasnie jem kolacje. jakos mi slabo dzis nie wiem czemu, ale na nic sily nie mam. kalorii ok 1300. licze 1200, ale a tu mi sie dzis podjadlo 2 oliwki, cukierek, gumy do zucia ze 3 paczki ( ) i lifta wypilam duzo hehe

    no ale dobre i to, i tak na tym schudne, moze wiecej czasu mi to zajmie, szczegolnie, z emam malo ruchu, ale w koncu sie uda, a cialo wyrabiac bed ejak mi przyjdzi eochota na ruch no i jak sie na basen zapisze

  5. #6685
    courtizzle Guest

    Domyślnie

    A ja po japońsku umiem liczyć ;p I znam podstawowe słówka xD Hehe, na karate kiedyś chodziłąm i trzeba było umieć ;p

    Ja myślałam nad etnolingwistyką (kilka językó, w tym chciałam japoński), ale stwierdziałam że chcę dietetykę i już! I koniec! xD

  6. #6686
    Awatar madamechocolatte
    madamechocolatte jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2007
    Posty
    26

    Domyślnie

    Oo, karate, też bym się chętnie zapisała, ale u mnie to jest już chyba sto zajęć dodatkowych +szkoły przecież nie porzucę

    Ja myślę nad angielskim... chociaż wcale nie jest to moja wymarzona droga kariery, ale jak się jest osłem z chemii to cóż ja poradze.

  7. #6687
    say
    say jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    60

    Domyślnie

    ee ja tez nie przepadam za chemia, to nawet delikatnie powiedziane

  8. #6688
    Princesss Guest

    Domyślnie

    ja mam jutro z chemii spr trzymac kciuki ! :P hehe

  9. #6689
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Court, nie jestem pewna, ale wydaje mi sie, ze widzilam Ci dzis w bufecie :P

    kurcze czuje sie beznadziejnie, cholera, ja nie zawalam przez czekolade, cistka, chociaz sa, ale cukierki wrrr no matko zaczyna sie ze jem 2 a koncze na 10 znaczy nie zawalam, bo dzis bylo gora 1400, no ale sam fakt mnie wnerwia, mam wrazenie, z etaka dieta nie ma sensu, zero ruchu, nie wiem moz ejest tu ktos kto na 1500 schudl i jak mu sie chudlo itp mi powie, Migotka moze Ty, bo jesz jakos ok 1,5 tys.

    jeszcze czuje sie fatalnie, bo grubo jakos tak niby mam ciuchy s/xs, ale ble mam wrazenie, z eludzie widza tylko jak mi sie wylewa itp. wmawiam se z enie ejstem bee i otluszczona, ale juz sama w to nie wierze i widze jakies balerony w lustrze. wiem, ze tu wiekszosc ma powazniejsze problemy i wiecej do zgubienia i moje narzekanie moze sie wydac idiotyczne, ale na leb mi pada juz zupelnie, nie wiem jak wygladam, widze totalnie znieksztalcony obraz siebie, nie potrafie patrzec na wlasne cialo obiektywnie, widze tylko tluszcz i cellulit

  10. #6690
    courtizzle Guest

    Domyślnie

    Ale ty głupoty piszesz ;p No wiadomo że jak ktoś nie stosował diety to szybciej schudnie

    Widziałaś mnie? OOoo Jak duży tyłek i cycki to byłam ja xD Ale no kurcze, ja cię w tej szkole wypatrzyć nie mogę;p Drobniutka jesteś
    A bufet jest mały, czyżbym cię nie zauważyła? Hmm... albo ślepa jestem xD Następnym razem mi się rzuć w oczy to sama podejde ;p

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •