-
heh widzialam Twoje nowe fotki ;] szczuplutka jestes ;D no dobije dobije, ale nie wiem w sumie ile moge zjesc, bo nie jestem pewna ide dokladnie zjadlam. jedzac orzeszki raczej nie mam wagi w rece, wiec nie wiem ile to g. :P przyjmuje wiec, ze zjadlam ok 600, czy cos.
-
100 kcal... moge powiedziec,ze cie podziwiam... bosh.. ja 1000 kcal... sny ;p;p
powodzenia :];]
-
nie jest mi juz wcale ciezko. jak zjem slodycze to po prostu do konca dnia ograniczam sie a nie zalamuje i wpieprzam jeszcze wiecej :D
-
-
Super postawa. Ja jak się załamie, to robie sobie dzień wolny od diety i jem jeszcze więcej :P ale chyba zacznę mieć taka postawe jak ty... :D
-
no zacznij ;] nie chudne w zastraszajacym tempie. zwaze sie w pon i powiem, czy wyszlo mniej wiecej 1 kg tygodniowo. mam nadzieje. oby zastoj mnie nie spotkal!
-
ech jest 800 nie mialam apetytu, ale zaraz wypije kakao danone i koktajlik, wiec bedzie z 1100 ;D
A WY GDZIE NIEWIERNE??
WRACAĆ MI NATYCHMIAST! :P
-
ja Ci dam niewierne:P
my jestesmy w pogotowiu nie martw sie:)
ja tez bym wypila jakis jogurt... ale nie ma:(
kurde u mnie w chacie nic nie ma nigdy :evil:
-
ja sama musze kupowac, znaczy sama wybieram, bo rodzice zawsze kupia nie to, co trzeba. ogolnie zauwazylam, ze moja mama caly czas mi gotuje jakies tluste swinstwa. uciekam sie do dwoch rzeczy: zarcie niedobre out i wcinam cos dobrego, mniej tlustego lub odtluszczam, jezeli lubie np kotlet. ostatnio polozylam na chusteczce i wyciskalam z niego tluszczyk, to az zrobil sie suchutki i az sie rozpadal, a pierwszy raz taki dobry, bo bez tluszczu. mniaaaam
-
ja tak robilam z racuchami:)
ja tez zawsze sama sobie kupuje:)