poprosze jutro mame, zeby mi w nim fotke zrobila :P teraz mi sie nie chce. w pizamie jestem. na ten tydzien bede jesc z 1500, siora bedzie i ciezko byloby mi 1200 utrzymac
przeczytalam juz jedna ksiazke "goodbye, columbus". fajna, ale strasznie sie czyta, bo jest upchnieta na 104 stronach, mala czcionka i ma sie wrazenie, ze powoli idzie (albo faktycznie tak idzie) no jest tak, ze 41 linijek na strone przypada ale polecam, jak ktos po ang lubi czytac zostaly mi jescze jakies opowiadania w tej ksiazce, ale to nie dzis. mejbi si ejakichs slowek poucze jeszcze ale szczerz emowiac nie chce mi sie
Zakładki