te wakacje beda wyjatkowe:P
ale przeciez damy rade to azs 46 dni:):):)
do tego czasu 10 kg leci jak nic:)
Wersja do druku
te wakacje beda wyjatkowe:P
ale przeciez damy rade to azs 46 dni:):):)
do tego czasu 10 kg leci jak nic:)
heh mi 2-3 starcza. w sumei teraz jest ok,a le chce ta satysfakcje miec, ze schudlam do 49 :D
zjadlam jakies 1100, znaczy 1010 zjadlam, wypilam reszte, po hiszpanskim biegalam 8 km :) ajc jutro przerwa, bo mi kolana nawalaja i jestem wyczerpana lekko, po tej wyieczce cholernej sie nie zregenerowlam do konca, tam to masakra byla, caly dzien od rana do wieczora latanie z jedna krotka przerwa na zarcie. ble muzea sa do dupy :P
aa no i zakupki zrobilam, pieczywo wasa, serek, jogurty, woda owocowa gazowana naleczowianka, cola light, ajkby mnie ochota naszla na slodkie :P 3 packzi chlebkow ryzowych:zwykle, pikantne i kokosowe :D heh nie lubilam ich keidy teraz sa ok. zaraz ide poczytac, bo ostatnio na to nei mam czasu, a do skzoly jutro na 9;50 wow no :D
ajjc jakie cialko.. :roll: :roll: :roll:
ja chce wlasnie takie ciaklo.. < marzyciel > bo nie wygladasz za chudo tylko taak 'drobno'... :roll:
a ja mam na 8;(
Hym, wafle kokosowe?
Chyba bede musiala sprobowac :D
Milej srody zycze :D
kokosowe? to moze byc dobre...
miłej środy ;)
jak z dietka;>:D
nie róbcie smaka z tumi wafffelkami:D na pewno pyszne:P
hmm powiem, ze juz zjaldma jakies 750 kcal. na snaidanie 4 wasy z serkiem, w szkole jogobella light i 5 wafli - 2 pikantne (pychaaaa) i 3 kokosowe (hmm w zapachu tylko kokosa czuc ale dobra :P) , 2 ogory kiszone i rosolek z paczki, mam na nie faze ostatnio mmm. w szkole nuda :P jak zawsze. ech w piatek spr z niemc, bleeeee. teraz pisz ejakis bulszit na polaka, potem angol... pff nienawidze szkoly!
witaj w klubie antyszkolniakow pff... :( a ja w piatek mam z WOSu sprawdzian... a niech to... kiedy do jasnej ciasnej beda te wakacje?? :evil:
mmm... wafle kokosowe... ale narobilyscie mi smaka :D
szkoła... grr...:[:[ nienaiwdze...
udanego wieczorku i czwartku ;*
no, ale głowa do góry laski - jutro już piatek :)
no prawie :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez aneurysm
bardzo lubię te pikantne wafle... i chyba jakieś czekoladowe jadłam :)
lubię je, ale mogłabym zjeść całą paczkę a i tak się nie najem :P
ja nienawidziłam mojego liceum :evil:
buziaki :*
ja nie ze ninawidze... ale do gim kazdego dnia szlam ze swiadomoscia, ze nie bedzie nudno,z e na kazdej przerwie bede kulac sie ze smiechu. teraz tak nie jest :? bywa nudnoooo.
zjadlam jakies 1200, mzoe neico wiecej,a le 1300 na bank nie, czyli ok :D uch ale lacznie z jablkami przed chwila, bo az mna rzuca z glodu kurde no mam jakis odpal :? :roll:
ajc juz sie totalnie zaduzylam w kolesiu jednym, no boze jak on mnie pociaga, ten glos mmm. nie noooo nienawidze tegoooo. juz mialam od wakacji przez tego debila spokoj i mialam nadzieje, na dalszy, tym kolesiem sie interesowalm od pol roku ok, tzn tak wiecie, mmm ciacho neizle itp. no ale dzis jak kolo niego siedzialam, gadalam, to az czulam jak mi policzki plona, :oops: no porazka, nie cierpie byc hmm ze tak to przesadnie nazwe "zakochana" :evil:
nie mysle o czym innym, jak nie o jakims chlopaku, czasem nie spie po nocach wyobrazajac sbie rozne rzeczy i o bozeeeeeee. nawet szans zbytnio nie mam. buuu jesc mi sie chce, ale ni ebde jest luzik
skąd ja to znam ;/ nie nawidze być w kimś zakochana bo wiem że mnie nikt nie chce ;/ a jak ktoś chce to jakiś przyjeb :(
dokladnie. jak z wzajemnoscia to ok, no ale kurde teraz mnie kropneloooo jak sie wakacje zblizaja, wczesniej niby cos do neigo juz mialam,a le teraz to mne trafilo totalnie :? grrr
Eh... a on coś do Ciebie też? uwielbiam taki stan maksymalnego zakochania, ale tylko jak wiem, że z wzajemnoscią i jak mam tą osobę przy sobie.
teraz np. mam wrażenie że nigdy mojego chłopaka bardziej nie kochałam, a on jest tak daleko i tak mega tęsknie.. :( Ostatnio się na informatyce popłakałam jak dostałam sms o treści "kocham cię i tęsknię". Wiem, głupia jestem.
no ja nie mam pojeeeeecia... kurde chodze z nim na zajecia dodtkowe i z inna wiara jeszcze i tak w sumie nie wiem, bo tylko tam go spotykam... :? ech dupa. znacyz sie dola w sumie nie mam, jescze mnie do tego stopnia nie kopnelo, stwierdzilam po tej rzygodzie wakacyjnej, ze nie bede wiecej se zycia truc przez facetow, a na bank sie zalamywac nie bde
Hmmm... no jasne że się nie załamiesz :)
Ale hmmmm... to ty nie wiesz czy on coś do Ciebie ten...? Kurde, ja więc chyba jestem dziwna bo zawsze przejmowałam inicjatywę, jak mi się facet spodobał to był mój i koniec :D
Więcej wiary w siebie Julciu :)
no ale co ja kurde moge zrobic :p w sumie tez mi sie przewaznie udawalo, jak juz sie zaangazowalm, ale ten okaz za rzadko widze grrr. ide spac... ciakwe jak szybko zasne :P
buziaczek na mily i udany czwartek;*
miłego czwartku :*
i co szybko zasnelas:D:D:D
ehhh dzisiaj znowu zryty dzien bo pada;/
ale jakos damy rade:P
dzis mam na 10 50 wiec pospałam do 8:):):)
jak wrocisz ze szkoły zdaj relacje:)
udanego czwartku ;*;*
ajc, zasnelam szybciutko :P uff jest jednak lepiej niz myslam, bo nie mysle o nim obsesyjnie :P i dobrze.
dzis pozarlam na razie 500 kcal. zaraz musze dalej jesc, bo mam dzis tenisa i rowerem pojechac na niego musze, wiec nei wiem czy nie odpuszcze biegania. moze na solarke wskocze, ale na 6 minutek, bo na 10 to cierpialam kilka dni :?
ale masz swietnie!!! Tenis?? chodzisz rekreacyjnie?
no na takei lekcje, ale facet wyjedza i chyba ostatni to bedzie. w sumei nei chce mi sie grac, na razie zjadlam 700. rescze zjem jak wroce
Tenis! Także kocham tenis :) Gram rekreacyjnie jak najbardziej, ale trzy razy w tygodniu conajmniej po dwie godziny. :)
Hm tenis? Też chciałam się uczyć... W sumie mamy taką halę gdzie z pewnością można się nauczyć ;) A płacisz za te lekcje? I koło ilu? Pozdrawiam ;)
a ja nie przepadam za tenisem;p wole badmingtona;p
Ja bym kurde się zapisała na jakiś fajny sport, ale nei mam pomysłów...
ja chodze na kurs tanca towarzyskiego ale dzisiaj odpuscilam bo mi sie nie chcialo ;) < tak wiem len ze mnie heh :D > ale i tak nei byloby mojego tanecznego partnera wiec sama bym sie za wiele nie nauczyla :P
ucccch. ja chodze na nauke, srednio mi idzie, dzis bylo nawet bardzo dobrze, ale drogo jest 55 zl za lekcje. 200m od emnie sa takie korty ze niby najlepsze w wlkp, ale ceny maja takie, ze totalnie sie nie oplaca.
ale masakra. pojechalm rowerkiem i bylo ladnie, po solarce tak wylaze na dwor, o shit pada, no ale ok. 15 minut jechalam jeszcze na tenisa i bylam tak czesciowo przemoczona, ale nie bylo tak zle,. i tak jak gralam slysz ejak leje itp, jak wychodzilam sie uspokoilo i mysle, ze bedzie luz, a po 3 minurtach jazdy tak zaczelo lac, z ejechalam droga szybkeigo ruchu z zamknietymi oczyma prawie, kaluze wielkie, nie mialam jak omijac, to przelewaly mi si elitr wody, nagle grad, potem znowu kaluze. i tak zanim przez jedna szose przeszlam czekalam 3 minuty zanim bedzi eokazja, boc aly czas samochody byly i przez las pod gorke... no padalam juz totalnie. cala mokra itp. i tak mysle: jeszce burzy brakuje: a tu po chwili tylko takie grzmowty slysze. no az sie smiac zaczelam, w ogole mialam pompe z siebie, hah. no i juz na moje ulicy jest meijsce takie zapdniete ze tam woda zawze na cala szerokosc drogi i musilam wjechac w to i tak jade i jebs w wode sie do kolan zapadlam, jesc ejakis gostek to obserwowal. no az kwiczlam ze smiechu. ajjj odwala mi. w domu od razu ciuchy do pralki, wszystko totalnie mokr, moje ciuchy z 4 kg chyba wazyly nasiakniete woda... masakra. jak bede zdrowa, to cud
zaraz ide cos zjesc
hehe, no to bardzo 'szczęsliwy dzień' xD
Julix :arrow: Jak Ci dzionek mija?
no to super :D a ja od czasu do czasu uprawiam LE PARQR ;] tancze :D łaźe :D i ćwicze :D
fajny dzionek ;) życze zdrówka tak na wszelki:) ;*
;D haha super ;D
Miłego popołudnia!