Wątek: psia dieta.

cholera, czemu jestem taka ironiczna????
jak tam dieta?? czemu nikt nie pisze o efektach???

BO chyba po naszych wypowiedziach się tak jakoś odechciało dziewczynie jej prowadzenia albo przynajmniej pisania o tym

xD

no nareszcie!!! odkopałam ten temat ha

Xixa, a po cholere go odkopywałaś ?? czyżby znudził ci się poczciwy tysiaczek ??
uznałaś że jednak ta dieta to cos dla ciebie

To życzę powodzenia i informuj mnie o efektach

nie wiem, jeszcze się nie zdecydowałam

moze i ja się zastanowie xD

Cos w tym musi byc. Mój pies je chrupki ostatnio same( miał problemy z brzusiem) Te takie z miekkimi kawałakmi, co się uszy podnosza i linie trzyma jak cholera Trza wsiąść przykład z psiny, wrr

heh...bierzmy przykład z pieska!! przecież nie możemy wiecznie być jak takie chodzące huby

no oj powiem Wam dziewczyny ze ja od poczatku wakacji jadlam podobnie tzn jadlam ale rano kubek platkow z mlekiem (pozniej z sokiem) i zchudlam z 62 do 55 ale bywalo ze mialam napady pozniej zaczelam jesc troche normalnie to przytylam ale nie duzo bo do 58 teraz jem ok 650 kcal i znowu waze 55 ale szczerze nie polecam tej metody