Wątek: Zaczynam walke z boczkami :)

aaa zobaczysz ze wytrzymasz jeszcze dużo wiecej

Ja też się przyłączam... Wiele razy próbowałam schudnąć ale nigdy jakoś mi to nie wychodziło... Teraz musi się udać!!! Niedługo wakacje!!

Mam taka nadzieje Lou

Dzisiaj mija tydzien od początku mojej dietki Jestem z siebie dumna ze wytrzymałam Ale przyznam sie wam, ze juz mam jej troche dość :P Jednak 2 zgubione kg motywują

Wlaśnie zjadłam to na co czekałam całe dłuuugie 7 dni: drożdzówke i 3 czekoladki Merci i loda Big Bambi Wiem, ze to źle, ale normalnie jadlam conajmniej taka porcje dziennie Wiec batonik raz na tydzien to nie tragedia a wielki krok do przodu

Witaj Lena, ciesze sie ze sie przylaczasz Właśnie własnie, niedlugo wakacje... Ktore są powodem mojej diety :P Uda nam sie

Tymczasem wracam do bioli... Przyszly tydzien w szkole to dla mnie masakra Nie wiem jak ja to przezyje... Jedyne co mnie utrzymuje przy zyciu to to ze wystawianie ocen już 09.06, a potem tylko plażaaaa

Tylko czy ja zdaze te oceny poprawic...?

ja po tygodniu przerwy wracam do szkoły i boje sie myśleć co mnie tam czeekaaa

super, super Dla mnie motywacją jest nowa szkoła! I ogólne samopoczucie.
Teraz jakos tak się sobie mało podobam

ja tez jutro wracam do szkoly po tygodniu nieobecnosci ale tak mi sie strasznie nei chce ze ło;(

Jak ja bym chciala wrócić do gimnazjum... Bylo tak pieknie, nic praktycznie nie trzeba było robic zeby wyciagnać na dobra ocene... A teraz? Boje sie ze bede miala wakacje z matematyką czyli komisa w sierpniu A do tego tyle zaliczen i sprawdzianów... Nie wiem jak wyrobie Tylko sie pociąć

Wczoraj uczyłam sie do 3 w nocy i jakos koło 22 zjadłam porzadną kolacje bo inaczej nie moglam sie uczyc No i... dobiłam do 2000 kcal Ale musiałam zjesc cos wiekszego, cały czas myslałam o jedzeniu i nie mogłam sie uczyc, do tego byłam załamana bo uswiadomiłam sobie ile ja mam nauki na najblizsze dni... Zero czasu dla siebie przez kolejne 2 tygodnie, tak cos mi sie wydaje

Cały czas sie op*****lałam to teraz mam No ale jak sobie pomysle co to bedzie jak juz wakacje sie zaczną... To od razu chce sie żyć Oj poszaleje sobie

Powodzenia laski i w nauce i w odchudzaniu, dzieki ze wpadacie

Ojjj, jak myślę o wakacjach, to też od razu cieplej się robi I już planujemy z przyjaciółkami wypad na żagle... Całymi tygodniami się będę obijać