-
moje koleżanki co więcej i koledzy dobrze wiedzą że sie odchudzałam i jest ok
-
Lou masz szczęście że twoje koleżanki i koledzy wiedzą że się odchudasz i jest wszystko ok, ale ja wole o tym nie mówić moim koleżankom i kolegom bo by potem niektóre osoby z nich mogłyby mi posyłać wkurzające docinki
-
dasz rade
ja tez nie mowilam nikomu
ale nagle wszyscy zaczeli sie odchudzac
to im powiedzialam
oczywiscie oni mysla ze jak
beda jesc ciemny chleb
nie jest ziemniakow musli itepe
i do tego codziennie slodycze to schudna
a kto najlepiej na tym wychodzi??:P
ja bo jade na tysiaku i ludzie
zauwazaja ze schudlam a po nich
tego nie widac hehe:P
-
Okapi
Wiem... ale to jest tylko moje zdanie... wiesz ja jak zaczynałam sie odchudzac zaczęłam do szkoły zamiast kanapek nosić jabłka i marchewkę... chłopaki sie nabijali codziennie że warzywniak przyszedł do szkoły ale ja sie tym nie przejmowałam tylko śmiałam sie razem z nimi... i Ty też tak powinnaś zrobić...
-
ze mnie tez sie nabijali np. kiedy jadlam w KFC surówke a nie kurczaki. To byly początki mojej diety, ale bylam odważna i oplacalo się. Teraz to nie musze sie nikomu glupio tlumaczyc czemu nie jem
-
Masz 12 lat i pewnie chodzisz do 6 klasy i mowisz ze jestes zmeczona szkolą? To co dopiero będzie w gim albo w średniej a o studiach nie wspomne. Może masz jakies zajęcia dodatkowe no to rozumiem, ale jeśli nie to gadanie o zmeczeniu szkołą jest kiepską wymówką na niecwiczenie.
Zapisz sie na basen, moze trenuj jakas sztuke walki (nie piernicz ze sie nie nadajesz bo ja tez tak myslalam ), młoda jestes, moze cos nawet osiągniesz a sport potrafi sprawiać naprawde duzo przyjemnosci, wystarczy tylko troche chęci na poczatku a ptoem ani sie obejrzysz a zdasz sobie sprawe ze nie mozesz bez tego żyć. Odżywiaj się zdrowo a za rok czy dwa bedziesz miała super cialko do pozazdroszczenia.
Nie wiem jakie masz tam tendencje w rodzinie, ale jesli masz wysokich rodziców to pewnie tez bedziesz wysoka. Moja koleżanka przez pierwsze 2 lata liceum urosła 10 cm!
NIe odchudzaj sie ! To moze Ci tylko zaszkodzic! Chcesz sie podem nabawic jakichś zaburzen odżywiania? Nie wyobrażasz sobie nawet jakie to bagno! Ja w sumie sie tylko delikatnie o to otarłam ale nawet nie chce myslec co by było gdybym wpadła na dobre, chociaz niestety wszystko mozliwe :/ .
Także mówie NIE ODCHUDZAJ SIĘ i powtarzam NIE
-
Wszystko było ok, ale dzisiaj zawaliłam całą sprawę . Nie umiałam się oprzeć porcji lodów i prince polo. Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się schudnąć . Jedyne co teraz mogę sobie powiedzieć, to...jutro też jest dzień
Pozdrawiam
-
Ninti: co do zajęć dodatkowych to owszem mam ich dość sporo, ale przyznam się że kiedyś dużo ćwiczyłam i odżywiałam się dość zdrowo, tak zresztą schudłam 5kg im ważyłam 59. Tylko teraz miałam efekt jojo i wróciłam do dawnej wagi 64kg . Te 5kg schudłam niedawno (w pierwszym półroczyu w szkole) , ale wiesz teraz nie mam zabardzo czasu żeby ćwiczyć bo zbliża się koniec roku szkolnego a wraz z nim sprawdziany , np. dzisiaj miałam 1 swprawdzian i 1 kartkówkę, jutro mam następny saprawdzian a w środę piszę zaległy,w czwartek mam też 1 sprawdzian.
P.S. To nie ściema
-
Nie mow o sobie takich zlych rzeczy.
Szkoda tak negatywnie o sobie myslec...
-
niestety do szkoły my tez musimy chodzić... Ale pomyśl sobie, że za miesiąc się to wszystko skończy, będziesz chciała wyjść się poopalać i... będzie Ci wstyd? Sądząc po Twoim mniemaniu o sobie, pewnie tak będzie. Więc może teraz ogranicz odrobinę słodycze, nie jedz kolacji i będzie good Powodzenia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki