Hej, nie mam siły nic pisac. Wybaczcie :cry:
Jestem gruba i wygladam jak slon..
Spieprzylam sobie metabolzizn i nie wiem co robic :?
Wersja do druku
Hej, nie mam siły nic pisac. Wybaczcie :cry:
Jestem gruba i wygladam jak slon..
Spieprzylam sobie metabolzizn i nie wiem co robic :?
Pewnie bylas na tysiaku.. No cóż nawet dorośli mogą ja stosować przez 10-30 dni. Jedz brzoskwinie- one dobrze dzialaja na metabolizm. Ale przede wszytskim nie wyglądasz jak słoń. Masz bardzo ładną figurkę;)
Zmień dietę na 1500 i zacznij ćwiczyć [polecam ćw. z vity z nr sierpniowego].
nom taka jest prawda ze 1000 psuje metabolizm strasznie =/
a mniej to juz nawet nie wspomne.. :roll:
Nie ejstes gruba :!:
Cheeri nie łam się!! Głowa do góry!!
Na metabolizm są dobre m.in. jabłka, pomidory i rzeczy pełnozarniste!!
Trzymam kciuki! :P
Cheerli jak ty jesteś gruba to co ja mam powiedzieć? :lol:
No hej :!:
'Po dłuższych przemysleniach doszłam do wniosku ze bede jadła tylko wtedy kiedy bedę głodna. Może wyjśc ok. 500-700 kcal na dobe ale tylko wtedy schudne. Ostatnioo caly czas ograniczalam sie, jadlam malo wiec na 1000 w zyciu nie schudne..
A od pierwszego wrzesnia bedę dodawać i przez miesiąc bede jeść 1800 kcal. Od października do grudnia znowu na tysiaku pojade. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
jak nie pomoze to musze wybrac sie do dietetyka.. :?
cheerli moim zdnaiem to dopiero na 500-700 padnei Ci metabolizm :/
a mzoes sprobujesz jesc wieksze snaidnaia npz a 300 kcal a wreszci ednia mneij bo ty zazwyczaj jesz bardzo malutkie te nsiadnaka , albo mzoe najlepiej od razu pojsc od dietetykanis samemu eksperymentowac ?
spieprzylas metabolizm i chcesz go jeszcze dobić? :twisted:
Popieram w 100% aagii. Twoim blędem są śniadania.
To one oddziałowują na metabolizm przez cały dzien. Ja na diecie jadłam sniadanie za minimum 400 kalorii i dlatego na to nie nażekam.
no wiec wlansie duze snaidanka to podstawa , ja nigdy nie zjadlam snaidnaia za mniej niz 300 kcal a zazwyczaj jest to cos kolo 400-500 nawte jak rok temu bylam an tysiaku to mzje snaidanie mialo 400 kcal a przez reszte dnia si ebardziej hamowalam
cheerli naprawde nei warto juz do restzy psuc metabolizmu pol glodowkowymi dietkami :?
ehhh niektorzy sa tak zdesperowani ze az za bardzo eksperymentuja :P mi juz tez glupoty w glowie :(
Dasz sobie słoneczko radę ;)) Przejć ładnie na 1500kcl i będzie swett ;**
Powodzenia! :*
Nie próbuj nawet sobie matabolizmu rozwalać jeszcze więcej. Teraz nie chodzi o chudnięcie, ale o twoje zdrownie. Żadna figura nie jest tego warta! Jeżeli masz taką możliwość, od razu wybierz sie do dietetyka. Pozdro
No hej :!: Nareszcie miałam czas wejśc na internet :wink:
A więc narazie postanowiłam że cały przyszly tydzień nie bede nic planowac, nie będę liczyc kalori tylko poprostu bede jeść jesli będe głodna i to na co mam ochote.
Wszystko co do okruszka będę zapisywać, a potem wieczorem podliczac i zobaczymy ile kcal zjadam. Oczywiście TYLKO będe jeśc jak będe głodna, z małymi wyjatkami: np. lody itp :D
A dzisiaj zjadłam:
Śniadanie:
kiełbaska wiedeńska z serem," tygrysek" z serem, kawałek chleba (150+70+70= 270 kcal)
II śniadanie:
troszke popcornu, ciaasteczko Szweckie owsiane (100 kcal)
Obiad:
kawałeczek karkówki z grila, ziemniaczki i ogórki kiszone (500 kcal)
Podwieczorek:
brzoskwinia, 2 maleńkie jabłuszka (90+35+35= 160 kcal)
kawałeczek ciasta (150 kcal)
Kolacja:
miseczka kiślu kaktusowego (100 kcal)
100+150+160+500+100+270= 1280 kcal.
Ale myśle ze koło 1350 wyszlo..
I czuje sie jak słoń... taka napchana :?
Nie wiem co jest, po tym tygodniu pomyśle nad wizytą u dietetyka :!:
Wypożyczyłam mnóstwo filmów na DVD, dzisiaj oglądałam ' Tesciowie", wczoraj MR&Mrs Smith, a jutro obejrz " Nowy Jork, nowa miłość" z siostrami Olsem..
Filmów mam mnóstwo więc bede oglądac :lol:
Pozatym kupiłysmy z mamą urządzenie do robiebnia popcornu bez tłuszczu,. W promocji 69,9zł ale były też po 49,9..
Wsypujesz na miarke, włączasz podstawiasz garnek i masz popcorn. Co prawda nie jest taki chrupiący jak smazony na tluszczu ale i tak extra :lol:
No ładnie dziś :) A ta maszyna do popcornu musi byc sprytna :) Ja i tak jem tylko taki z patelni :):P Ale im mniej tłuszczu, tym mniej kalorii.
Myśle, że tak ja piszesz będzie ok. Jak będziesz zjadać za mało albo coś innego nie będzie grać, to wybierz się do dietetyka. Trzymam za ciebie kciuki ;) Pozdro
Będzie dobrze, na naszej stronie można napisać do specjalisty, jak poproisz to Ci ułoży dietę, tylko wszystko napisz co do wieku i wagi itp
Pzdr :wink:
No własnie mam zamiar jutro napisać. Troszke się tym zraziłam bo kiedy napisałam pytaniw co do tego, że strasznie zwolni mi się metabolizm itp to odpisali mi tylko ze powinnam jesc ananasy, sliwki suszone i pieczywo pełnoziarniste. To to ja wiem ale na mnie to nie działa :? Myślę że powinnam tam jeszcze raz napisać, może odpowiedzą bardziej wyczerpująco :!:
Na śniadanko hmmm...co zjem.. Może ser biały pokrojony w plasterki i posolony,
może ser biały (1/3 kostki) polany jogurcikiem... Może hmm..zobaczymy na co będę miała ochotkę :lol:
będzie ok!! wierzymy w Ciebie :P
Dzieki, mam nadzieje że będzie dobrze :wink:
Musi byc dobrze :)
zjedz duże sniadanie, na początku organizm bedzie nie przyzwyczajony i moze sie brzuszek rozbolec, ale potem tak ci przyspieszy metabolizm ze hoho ;)
Ja to stosowalam :wink:
najlepiej do tego serka zjedz jakis chlebek bo z rana trzeba dostarczyc weglowodanow ,zeby sobie podkrecic to wszystko :D
no a teraz napenwo jzu ci bedzi elandie slzo :*
No hej :!:
Zjadłam troszke, sporo a oczywiscie nie byłam głodna...
Ale jutro obiecuje poprawę! A w razie ochoty na cos będe popijac wode mineralna, herbatke lub cole :lol:
Śniadanie:
serek z kawalkami owoców, 2 ciasteczka owsiane (140+100= 240 kcal)
II sniadanie:
kajzerka :oops: (200 kcal)
Zaraz bedzie obiad, potem jade na aerobic i moze na loda sie skusze :P
No hej :!: Nie pisałam wczoraj bo nie bylo mnie w domku, najpierw aerobic potem sklep (kupiłam trampki sobie) a potem pojechaliśmy do znajomych na kawke.
Nie obeszło się bez jedzenie więc wyszło oik.1800 kcal wczoraj (łącznie z ciepłym chlebkiem :oops: )
Sniadanko (dzisiaj)
pól bułki, paróweczka, masełko roslinne i salami (350 kcal)
Teraz lece oglądac filmik na 16.00 jestem umówiona na grilka :lol: Mam nadzieję, że duzo nie zjem :P
Jutro jade na solarium na 5 min, a za tydzien mam umowionego fryzjera :lol:
Pozatym kupiłam sobie tą spódniczke z leginsami :P
A jeśli chodzi o zdjęcia to w najbliższym czasie ich nie będzie to takiego kabla nigdzie nie mozbna dostac :?
Pa :D
baw sie dobrze i trzymaj sie ladnie z jedzonkiem :)
cheerli, zycze powodzonka, właśnie, baw się dobrze, nie zdręczaj za bardzo kaloriami, no i w miarę możliwości nie jedz za dużo. ja na chrzcinach przesadziłam z alkoholem (nazajutrz - kac gigant - więcej nie piję), a wiadomo, że jak się dużo pije, jest się głodnym, nie kontroluje tego, co się robi, no i jadłam gorące dania, mięsko, torcik...cukierki...ale warto było - to pewnie ostatnia imprezka na taka miarę latem, ech, wracamy do dietki. damy rade, co? :twisted:
Jasne, że damy :wink: Tylko u mnie jest problem bo na 1000 kcal jestem napchana i nie chudne.. Chyba musze do tego dietetyka iśc jednak :roll:
cheerli ale kajzerka ma 120kcl a ty liczysz ją jako 200kcl :D jak ty tak wszytsko zaokrąglasz to nie wychodzi ci tysiak dziennie :P jedz więcej ! ja też jetsem napchana na tysiaku ale nic już nie chudne więc przeszłam na 1200 tak jak dziewczynki doradziły :d czuje sie mega pojedzona i nie mam problemów z głodem..:d mam nadzieje tylko że efekty będa wkrótce widoczne na wadze :D zapraszam do mnie ;*
to jest problem bo im mniejsza waga tym trudniejsze schudnięcie :?
dlatego ja zwiększyłam ilość kcl w diecie aby podkręcić sobie metabolizm i to podobno działa :D
mi chyba juz nic nie pomoze prócz głodówki :twisted:
o nie, tylko nie to!!! głodówka na podkrecenie metabolizmu??? najgorsza rzecz jaka może być :!:
ja napisałam że zwiększenie ilości kcl pomaga na podkręcenie metabolizmu a nie głodówka :!: :D
rozumiem, to było do magdulusi
aa myslałam że źle doczytałas moją wypowiedź :)
słuchajcie, dziewczyny, ma może któraś w kompie mp3 zespołu lux occulta??? to polski zespół :roll:
głodówka to cie dobije... :?
cheerli nie liczy się tylko ilość kalorii ale także jakość jedzienia. jesz za mało warzyw i bialka. spróbuj wyrzuc kiśle i popcorn na rzecz warzyw. sa zdrowsze no i maja mniej kalorii
Nie słyszałam nawet o takim zespole. A dobry jest??:P
Hej :!:
Wczoraj nie było strasznie źle aczkolwiek troszke u znajomych podjadlam.
Ale na szczęscie mama też się odchudza zawsze przy wzroście 172 cm wazyła ok. 54 kg a teraz przytyła ok. 4 i chce zrzucić, więc przy oglądaniu filmów nic nie dojadalam.
Myślę, że ok. 1600 wczoraj było :D
A dzisiaj tak:
Śniadanie:
pól kromki chleba białego z plasterkowanym serem topionym, salami i pomidorkiem (100 kcal )
II śniadanie:
3/4 kromki chleba (70 kcal) kukurydza z puszki (180 kcal) = 250 kcal
k'Na obiad zupke ogórkową zjem, na aerobic dzisiaj nie jade bo jakos nie mam ochoty, ale w przyszly poniedzialek pójde.
Kupiłam sobie nowe spodnie i bluzke w bialo niebieskie paski, aha i dwa pilniczki po paznokci i stanik :lol: Fioletowy z diamencikami :P
A tak apropo to chyba wizyta u dietetyka bedzie musiala sie odbyc, bo CHCE schudnac a nie moge :? :twisted:
No ładnie dziś ;) Ty chyba lubisz robić zakupy :>:P:D:)
W takim wypadku najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta i dietetyka. Trzymam kciuki ;) Pozdro