No własnie :D:D 8)
I teraz super wygladasz ;) JUz sie nie mogę doczekać, kiedy ja się do takiego stanu doprowadzę :D:D:)
A co do wzrostu to nie mam poejcia.. POWiedz prosze!! :D:D Bo nie bede mogla zasnąc :D
Wersja do druku
No własnie :D:D 8)
I teraz super wygladasz ;) JUz sie nie mogę doczekać, kiedy ja się do takiego stanu doprowadzę :D:D:)
A co do wzrostu to nie mam poejcia.. POWiedz prosze!! :D:D Bo nie bede mogla zasnąc :D
Ja obstawiam 161cm :D
W sumie mamy troche podobna budowe, tylko Ty wygladasz tak, jak ja z waga o jakies 5 kg mniejsza (przy zalozeniu ze schudne z partii, z ktorych chce) :D Takze dla mnie wygladasz naprawde fajnie, kobieca figura i ogolnie niewiele to schudniecia (tak jak ktos powiedzial, ze 2 kg gdzies, powiedzialabym) :wink:
Ile wzrostu? 165?
Hej dopiero co wrócilam i jestem baardzo ale to bardzo zmęczona. Nie rozpisuję się- będę jutro to napisze wszystko i wstawie kilka fotek bo mam sporo z Warszawy.
Zjadlam 2 kawałki Pizzy w Pizza Hut, 1,5 kawalka ciasta czosnkowego z serem i...
Nie wiem co jeszcze ale w sumie nie było tak dużo kalori bo sporo chodzilałam :lol:
A wzrostu mam 167 cm... :D
W tali mam 62 cm, w pepku nie pamiętam bo dawno się nie mierzyłam..
Jutro Wam dokladnie powiem...
Papa, miłego dnia
PS jutro jade po owczarka do hodowli z rana.. :P
a to pomyliłam sie o 2 cm ;)
62 cm? to ty wąska jestes :shock:
nom cheerli bardzo szczuplutka jestes...
no jest szkapa a ona tego nie widzi :P
no jest szkapa a ona tego nie widzi :P
no i nawet trzy razo na potwierdzenie tego stweirdzenia mi sie wkleiło :P
No w sumie talie mam dosyć wąską ale mam bardzo śmieszną budowę..
Wąziutka talia a potem wszystko się rozszerza... Boczki u mnie booki wielki brzuch... W pępku mam ok. 75 cm, może 74 przy porywach :lol:
lecę już, dobranoc wszystkim. Napisze jutro jak było w Warszawie i wkleje te zdjęcia :P
No w sumie talie mam dosyć wąską ale mam bardzo śmieszną budowę..
Wąziutka talia a potem wszystko się rozszerza... Boczki u mnie booki wielki brzuch... W pępku mam ok. 75 cm, może 74 przy porywach :lol:
lecę już, dobranoc wszystkim. Napisze jutro jak było w Warszawie i wkleje te zdjęcia :P
~~~* DoBrAnOc~~~~* =*
moze masz typ figury klepsydra .. ?
Ja jestem chyba tubą - zero wciecia w talii :P
Dobranoc, słodkich snów :P :P
dobranoc, dobranoc ;)
Hej dzisiaj zjadam
Śniadanie:
serek Danio light (140 kcal)
II śniadanie:
kisel instant (115 kcal)
Obiad:
1,5 bułki dużej, kawałek kabanosa (350 kcal)
Podwieczorek:
troszkę galaretki ze śnieżką (100 kcal)
705 kcal, zostało mi 400 kcal. W sam raz..
Bo jade zwieźć szczeniaczka będzie obiad i deser. Gołąbki i jakieś ciasto chyba :wink:
Popisze wieczorkiem
No i gitez :P
Przeciez danio lekki ma 130 xD
Masz 10 kcal wiecej do wykorzystania xP haaah ^^
chudzielec :P
Piknie, piknie :D
Oby tak dalej 8)
ślicznie 8)
przychodze z odwiedzinkami i co tui sie dowieduje że gospodynią jest śliczna szczupłą dziewczynka :D :D :D :D ślicznie ślicznie i oby tak dalej cheerli :D :*
gdzie pani sie podziewa??:P
Czyżby jakiś kryzys... :?
może zabiegana jest dziewczyna :P
Nie posadzajcie jej od razu o jakiś kryzyś ! ;)
nie ma kryzysu, na pewno nie :) trzeba wierzyc ze wszystko ok tylko po prostu zabiegana :) ale i tak wracaj nam cheerli :)
figure masz cudowną :)
też chce mieć taką :? :roll:
Może po prostu więcej ćwiczy i nie m czasu odwiedzać forum :P Warcaj, wracaj ;)
i to sybko!
no włsnie ..
wracaj Cheerli :P
Hallooo!! Jestem nareszcie :P
Baardzo przepraszam za moją nieobecność ale macie racje- byla strasznie zabiegania...
W środe urodzinki, wrociłam wyczerpana z sił, czwartek Warszawa też ledwo na nogach stałam a piątek po pieska..
Zdjęcia wstawię wieczorkiem albo ostatecznie jutro bo jestem tylko na chwilk- mama chce wejść :wink:
Jeśli chodzi o dietkowanie to nie jest tak strasznie źle- co nie oznacza oczywiście że jest tak jakbym sobie tego zyczyła :roll:
Dzisiejsze menu:
Śniadanie:
2 kromki chrupkiego pieczywa z pomidorkiem i serkiem (200 kcal)
II śniadanie:
2 cukierki: jakiś z avokadem a drugi buławka (150 kcal)
Obiad:
kawałek fileta z kurczaka, salata ze smietanką i ziemniaczki (550 kcal)
Podwieczorek:
serniczek na zimno ,taki serek ( 100 kcal)
bób (300 kcal)
Czyli..
200+150+550+100+300= 1300 kcal
Na dzisiaj już koniec..
W piątek wyjeżdżam na wakcje, wiec byliśmy dzisiaj na zakupach kupić najpotrzebniejsze rzeczy.. jakieś tam jedzenie, słodycze, dietetyczne typu chrupkie pieczywo, kiśle etc. dla mnie... I wydaliśmy ponad 500 zł :lol:
Ale tego było.... w sumie to 2 tygodnie tylko a jedzenia...cały sklep :P
Jutro jadę z ciocią (jedziemy z nią na wakcje) na zakupy dla niej a we wtorek do miasta...
Musze załatwić tak:
- solarium na 5 min bo pierwszy raz idę, a nie chce wyglądać jak młynarz... :lol:
- fryzjer (grzywkę podciać, żeby na plazy nie wchodzila w oczy)
- kosmetyczka tj paznokcie(manikiure) i wyjęcie kolczyka z chrząstki..
Bo przebijałam miesiąc temu a starsznie mocno się wkrętka trzyma i nie mogę za nic wyjąć jej :cry:
To by było na tyle.
A co u Was?
Strasznie mnie tu dlugo nie było...mam nadzieję, że nikt o mnie nie zapomniał :P
Będe wieczorkiem albo jutro..
papunie :wink:
Hallooo!! Jestem nareszcie :P
Baardzo przepraszam za moją nieobecność ale macie racje- byla strasznie zabiegania...
W środe urodzinki, wrociłam wyczerpana z sił, czwartek Warszawa też ledwo na nogach stałam a piątek po pieska..
Zdjęcia wstawię wieczorkiem albo ostatecznie jutro bo jestem tylko na chwilk- mama chce wejść :wink:
Jeśli chodzi o dietkowanie to nie jest tak strasznie źle- co nie oznacza oczywiście że jest tak jakbym sobie tego zyczyła :roll:
Dzisiejsze menu:
Śniadanie:
2 kromki chrupkiego pieczywa z pomidorkiem i serkiem (200 kcal)
II śniadanie:
2 cukierki: jakiś z avokadem a drugi buławka (150 kcal)
Obiad:
kawałek fileta z kurczaka, salata ze smietanką i ziemniaczki (550 kcal)
Podwieczorek:
serniczek na zimno ,taki serek ( 100 kcal)
bób (300 kcal)
Czyli..
200+150+550+100+300= 1300 kcal
Na dzisiaj już koniec..
W piątek wyjeżdżam na wakcje, wiec byliśmy dzisiaj na zakupach kupić najpotrzebniejsze rzeczy.. jakieś tam jedzenie, słodycze, dietetyczne typu chrupkie pieczywo, kiśle etc. dla mnie... I wydaliśmy ponad 500 zł :lol:
Ale tego było.... w sumie to 2 tygodnie tylko a jedzenia...cały sklep :P
Jutro jadę z ciocią (jedziemy z nią na wakcje) na zakupy dla niej a we wtorek do miasta...
Musze załatwić tak:
- solarium na 5 min bo pierwszy raz idę, a nie chce wyglądać jak młynarz... :lol:
- fryzjer (grzywkę podciać, żeby na plazy nie wchodzila w oczy)
- kosmetyczka tj paznokcie(manikiure) i wyjęcie kolczyka z chrząstki..
Bo przebijałam miesiąc temu a starsznie mocno się wkrętka trzyma i nie mogę za nic wyjąć jej :cry:
To by było na tyle.
A co u Was?
Strasznie mnie tu dlugo nie było...mam nadzieję, że nikt o mnie nie zapomniał :P
Będe wieczorkiem albo jutro..
papunie :wink:
hejo!! strasznie jesteś zabiegana 8) fajowo,że wyjedźasz na wakacje xD a solarki nie polecam zniszczysz sobie skóre,buśka:*
Hej :P
Wiem, wiem że jest niezdrowe solarium ale pójdę tylko dwa razy...
We wtorek na 5 minutek i w czwartek na 7 tyle że w przyśpieszaczem opalania.
Może będę już choć troszkę opalona :P
A co u Ciebie? :wink:
Wszystko dla ludzi - taka solarka też 8) byle nie za często.
W sumie to skore bardziej niszczy to prawdziwe suońce ;)
widzę, że mimo zabiegania nieźle sobie radzisz ;)
Tak trzyyymaj !
hym kiedy dokładnie jedziesz na te wakacje ? :P
Na wakacje wyjeżdżam w piątek wieczorem :lol:
A będę do 2 sierpnia :P A potem do Szwcji jeszcze...
Lece na rower, będę potem..
papa
PS troszkę kcal spalę... :D
ioj tam 2 razy nie zaszkodzi isc sie opalic :) tylko sie nie wiagnij bo to uzaleznia :) jakiego pieska kupilas? czekam z niecierpliwoscia na fotke bo uwielbiam psy :)
Ja wolę kotki, ale fotkę z chęcią zobaczę ;)) Ja jestem przeciwniczką solarki i nwet 2 razy bym tam nie poszła :D No ale w końcu ja niejestem toba ;) Mam nadzieje, że będziesz fajnie wyglądać ;)
A rowerek to fajna rzecz. Tylko nie w taki upał (teraz u mnie w cieniu: 33 st). JA dziś przejechałam tylko ok. 8 km a zdychałam :P Pozdro;)