directe podziwiam cię :)
jak ja bym była na takim wyjeździe to bym pewnie przytyła nie kilo a 5 kilo:)
i tyle juz schudłaś :)
trzymam kciuki szybko zgubisz co zostało
Wersja do druku
directe podziwiam cię :)
jak ja bym była na takim wyjeździe to bym pewnie przytyła nie kilo a 5 kilo:)
i tyle juz schudłaś :)
trzymam kciuki szybko zgubisz co zostało
Ja też 3mam kciuki ;) uda Ci się dojść do 60 ;) napewno :D
Pozdrawiam, Ania ;)
dzieki Wam za wszytskie slowa otuchy!! nawet nie wiecie ile dla mnie znacza!
dzisiaj mama sprezentowała mi bluzeczke z orsay'a :)
rozmiar M
lezy po prostu idealnie chce sie życ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czesc chudzielcu:D:D
widze ze Tobie ladnie szlo...:D
ah jak ja bym chciala byc na miejscu
tych co mieli silna wole
to juz bym dawno wazyla 50kg...
no coz
powodzenia zycze:D:D
witam was kotki :P
nowy dzionek, nowe wyzwania :)
na poczatku chcialam wrocic do moich niedawnych problemow z wyproznianiem :D
od kilku dzionkow, codziennie ok 20 wypijam kubek maslanki. jest niskokaloryczna a jakie ma fajne wfasciwosci :) problemy zniknely 8)
Ja słyszałam, że na problemy z wypróznianiem świetnie jest wypić z samego rana szklanke przegotowanej wody z cytryną, :wink: Miałam wypróbować, ale tak się zbieram i zbieram , może kiedyś zacznę. W każdym razie moja koleżanka mocno sobie chwali. Moja mam zresztą też.
Pozdrawiam :wink:
Moja siostra zawsze rano taką pije i nie narzeka na przemiane materii.. ja zapominam i zawsze rano zaglądam pierw do lodówki :oops:
ooo, dziewczyny, trzeba sprobowac :)
Tez o tym slyszalam... ale nie przywiazywalam do tego zbyt duzej uwagi.
Dzisiaj przygotuje wode... a ile tej cytryny? Wystarczy jak sie wkroi plasterek?
plasterek powinien wystarczyc - chociaż ja pewnie sobie pół cytryny wkroje, bo uwielbiam wszystko co kwaśne :D
hmm nigdy nie probowalam wody z cytrynka, narazie bede dalej pic ta maslanke, jestem naprawde z niej zadowolona :P
dzisiaj robilam porządki w szafie.. mam duzo porozciąganych bluzek, dosłownie wisza na mnie jak na wieszaku. oczywiście mowa o rozmiarze L z mlodziezowych sklepow, nigdy nie wiecej. ale z tego co zauważylam to nieźle sie zaopatrzylam w nowe, mniejsze przez te letnie wyprzedaże :P kurcze uwielbiam ciuchy noooo :wink: